Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    IX Górska rowerowa pielgrzymka z Rzeszowa do Dębowca - 3 dzień - Jaśliska - Kotań

    Sobota, 17 września 2011 Kategoria > 50 km, Rzeszów - Dębowiec 2011
    Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:45 km/h: 18.95
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: 1110m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Mapa i profil trasy:
    ?131696607288473

    Poranek podobny do wczorajszego. Po spakowaniu się czas na Eucharystię i śniadanie. Rano jeszcze robię parę zdjęć w Jaśliskach. Charakterystyczną zabudową są stare domy (I. poł. XIX) o konstrukcji przysłupowej ustawione szczytem do placu.
    Jaśliska - Sanktuarium Maryjne © biker81

    Jaśliska - zabudowa drewniana © biker81

    Jaśliska - zabudowa drewniana © biker81

    Jaśliska - zabudowa drewniana © biker81

    Dziś niestety mamy dzień wypadków. Na trasie były 2 wypadki. Ja na szczęście się z jednego wybroniłem. Po zjechaniu na DK9 zacząłem rozmawiać z koleżanką na temat tego gdzie mieszka. Zaczęła mi pokazywać na mapie swoją miejscowość. I tak się zagadaliśmy, ze nie zauważyłem na drodze barierek. W ostatniej chwili zahamowałem. Dobrze, że nie wjechałem w Kasię. Po zjechaniu z DK zwiedzamy Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Tylawie.
    Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Tylawie © biker81

    Krzyż przy cerkwii © biker81

    Krzyż przy cerkwii © biker81

    Ikonostans w cerkwii © biker81

    Po zwiedzeniu cerkwi wracamy na DK9 i jedziemy do pustelni Jana z Dukli. Po drodze Bogdan pokazywał prawą ręką, ze ktoś idzie po drodze i nagle przed nim ktoś zahamował. Bogdan zahamował przednim hamulcem, przeleciał przez kierownicę i zahaczył kolegę jadącego obok. Ten nie miał tyle szczęścia i się dość mocno poobijał. Na szczęście po chwili wszyscy pojechali dalej. Podjazd do pustelni daje mocno w kość ale za to widoki wynagradzają nam zmęczenie. W Pustelni mamy drogę krzyżową po górach a na koniec zwiedzamy kościół i dom w którym mieszkał Jan z Dukli.
    Podjazd do Pustelni © biker81

    Stacja drogi krzyżowej © biker81

    Droga krzyżowa © biker81

    Neogotycki kościółek "Na Puszczy" © biker81

    Wnętrze kościoła © biker81

    Żółta grupa w komplecie © biker81

    Widok na góry © biker81

    Chata św. Jana z Dukli © biker81

    Rekonstrukcja wnętrza chaty, w której mieszkał św. Jan © biker81

    Rekonstrukcja wnętrza chaty, w której mieszkał św. Jan © biker81

    Żródełko wody © biker81

    Żródełko wody © biker81

    Napis na ścianie © biker81

    Napis na drewie © biker81

    Widok na góry z Pustelni © biker81

    Znowu wracamy do Tylawy i dalej przez Polanę jedziemy do Kotania. Na postoju okazuje się, ze jeden z uczestników pielgrzymki podczas zjazdu z Pustelni miał wypadek i z wybitym barkiem zabrało go pogotowie do szpitala. Potem okazało się, że czekają go dwie operacje.
    Przedrożne widoki © biker81

    Przydrożne widoki © biker81

    Przydrożne widoki © biker81

    Przydrożne widoki © biker81

    Przydrożne widoki © biker81

    Przydrożne widoki © biker81

    W Kotani część grupy zostaje na noclegu i reszta jedzie na nieoficjalną cześć pielgrzymki czyli na Słowację. Do Ożennej droga wiedzie cały czas pod górę. Część grupy wyrwałą mocno do przodu. Ja zostałem z najsłabszymi i jechaliśmy razem spokojnie na samym końcu.
    W drodze do Ożennej © biker81

    Droga do Ożennej © biker81

    Pod sklepem część grupy zostaje a reszta jedzie na Słowację. Po drodze trzeba zdobyć przełęcz Beskid nad Ożenną na wysokości 590 m n.p.m..
    Na przełeczy © biker81

    Widok na Słowację © biker81

    Po zdobyciu przełęczy zjeżdżamy na Słowację do Niżnej Polanki. Z powrotem wracamy do sklepu po Polskiej stronie. Zostaje nam niewiele czasu do kolacji. Dobrze, że z powrotem cały czas mamy z górki. Zjeżdżam z Anią i Karoliną. Na kolację przyjeżdżamy dokładnie o 18 jako ostatni.

    komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa estaw
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

  • 2024
  • button stats bikestats.pl
  • 2023
  • button stats bikestats.pl
  • 2022
  • button stats bikestats.pl
  • 2021
  • button stats bikestats.pl
  • 2020
  • button stats bikestats.pl
  • 2019
  • button stats bikestats.pl
  • 2018
  • button stats bikestats.pl
  • 2017
  • button stats bikestats.pl
  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga