Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2012
Dystans całkowity: | 312.94 km (w terenie 25.00 km; 7.99%) |
Czas w ruchu: | 18:08 |
Średnia prędkość: | 15.71 km/h |
Maksymalna prędkość: | 33.07 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 24.07 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Do Lutyni i Wojnowic czyli rowerowe zakończenie roku 2012
Niedziela, 30 grudnia 2012 Kategoria > 50 km, BS, Nowy sprzęt, Poza miastem, Praca
Uczestnicy
Km: | 68.69 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 04:10 | km/h: | 16.49 |
Pr. maks.: | 33.07 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mapa i profil trasy:
W piątek wieczorem Michał zaproponował mi wypad rowerem do Brzegu Dolnego, żeby zobaczyć jak budują nowy most na Odrze. Mieliśmy się spotkać na moście na ul. Żernickiej.
W niedzielę jeszcze zdzwoniłem się z Marcinem. I tam mieliśmy jechać we trójkę.
Dzień wcześniej udało mi się wymienić tylne klocki hamulcowe i umyć porządnie rower.
Nowe klocki hamulcowe wymienione przy stanie licznika 8732 km. Przejechałem na nich 3131 km.
Jak zajechałem na miejsce spotkania nie było jeszcze nikogo.
Dopiero po paru minutach pojawiło się na horyzoncie dwóch rowerzystów.
To byli oni.
Jacyś tacy niewyraźni byli ale to przed Sylwestrem wiec byli usprawiedliwieni. Poczekaliśmy jeszcze chwile na ewentualnych spóźnialskich i ruszyliśmy w drogę.
Najpierw pojechaliśmy do Karczmy Rzym po drodze zahaczając o domy przysłupowe sprowadzone tutaj ze Zgorzelca.
Domy są chronione przez taki bunkier.
Karczma Rzym jest zaraz za kompleksem wypoczynkowo-rekreacyjny.
Na terenie Parku Krajobrazowego Dolina Bystrzycy jest wiele ciekawych tras rowerowych.
Niestety trasy są przeznaczone tylko dla takich rowerów:
Po wyjechanie za Wrocław postanowiliśmy pojechać terenem zamiast asfaltem. Tak dotarliśmy do Lutyni. Warunki do jazdy w terenie były sprzyjające. Prawie nie było błota, drogi były suche i lekko zmrożone.
Chłopaki naradzają się nad dalszą trasą:
Postanowiliśmy pojechać zobaczyć resztki pomnika upamiętniający bitwę pod Lutynią.
Jeszcze chwila odpoczynku na wspólne zdjęcie,
podziwianie widoków
i ruszamy dalej.
W Miękini zatrzymujemy się w winiarni. Niestety jesz zamknięta w niedzielę, więc nie będzie degustacji wina.
Chłopaki jak zobaczyli beczkę wina
zaczęli się zastanawiać czy nie zostać tu i nie wypić jej w ramach Sylwestra.
Ponieważ winiarnia jest na szlaku św. Jakuba do Santiago de Compostela wielu pielgrzymów zobaczywszy tyle wina tutaj kończy swoją pielgrzymkę. Ja jak zdecyduję się na taką pielgrzymkę albo zmienię trasę albo zacznę pielgrzymkę za Miękinią.
Czasu mieliśmy coraz mniej. Postanowiliśmy odpuścić Brzeg Dolny i pojechaliśmy do Wojnowic, zobaczyć zamek na wodzie. Dalsza część trasy przebiega w terenie.
W Wojnowicach robimy krótką przerwę. W międzyczasie przyjeżdża grupa 3 osób na rowerach. Jak się później okazało byli to członkowie grupy rowerowej HAHARY.
Jeszcze tylko spojrzenie na mapę, którą wziął ze sobą jak zwykle niezawodny pod tym względem Michał. Wtajemniczeni wiedzą skąd jest ta mapa.
Do Wrocławia wróciliśmy zielonym szlakiem rowerowym.
Z Leśnicy pojechaliśmy już asfaltem do Pilczyc.
Tu pożegnałem się z chłopakami. Złożyliśmy sobie życzenia Noworoczne i rozjechaliśmy się do domów.
Był to ostatni wypad na rower w tym roku. Kończę sezon wynikiem 8801 km. Jest to o 1200 km mniej niż rok temu.
Patrząc na piękny zachód słońca z optymizmem patrzę w nowy sezon.
Relacja Michała tutaj.
DZIĘKI ZA WSPÓLNY WYPAD !!!
Wieczorem pojechałem jeszcze do pracy.
W piątek wieczorem Michał zaproponował mi wypad rowerem do Brzegu Dolnego, żeby zobaczyć jak budują nowy most na Odrze. Mieliśmy się spotkać na moście na ul. Żernickiej.
W niedzielę jeszcze zdzwoniłem się z Marcinem. I tam mieliśmy jechać we trójkę.
Dzień wcześniej udało mi się wymienić tylne klocki hamulcowe i umyć porządnie rower.
Nowe klocki hamulcowe wymienione przy stanie licznika 8732 km. Przejechałem na nich 3131 km.
Jak zajechałem na miejsce spotkania nie było jeszcze nikogo.
Dopiero po paru minutach pojawiło się na horyzoncie dwóch rowerzystów.
To byli oni.
Jacyś tacy niewyraźni byli ale to przed Sylwestrem wiec byli usprawiedliwieni. Poczekaliśmy jeszcze chwile na ewentualnych spóźnialskich i ruszyliśmy w drogę.
Najpierw pojechaliśmy do Karczmy Rzym po drodze zahaczając o domy przysłupowe sprowadzone tutaj ze Zgorzelca.
Domy są chronione przez taki bunkier.
Karczma Rzym jest zaraz za kompleksem wypoczynkowo-rekreacyjny.
Na terenie Parku Krajobrazowego Dolina Bystrzycy jest wiele ciekawych tras rowerowych.
Niestety trasy są przeznaczone tylko dla takich rowerów:
Po wyjechanie za Wrocław postanowiliśmy pojechać terenem zamiast asfaltem. Tak dotarliśmy do Lutyni. Warunki do jazdy w terenie były sprzyjające. Prawie nie było błota, drogi były suche i lekko zmrożone.
Chłopaki naradzają się nad dalszą trasą:
Postanowiliśmy pojechać zobaczyć resztki pomnika upamiętniający bitwę pod Lutynią.
Jeszcze chwila odpoczynku na wspólne zdjęcie,
podziwianie widoków
i ruszamy dalej.
W Miękini zatrzymujemy się w winiarni. Niestety jesz zamknięta w niedzielę, więc nie będzie degustacji wina.
Chłopaki jak zobaczyli beczkę wina
zaczęli się zastanawiać czy nie zostać tu i nie wypić jej w ramach Sylwestra.
Ponieważ winiarnia jest na szlaku św. Jakuba do Santiago de Compostela wielu pielgrzymów zobaczywszy tyle wina tutaj kończy swoją pielgrzymkę. Ja jak zdecyduję się na taką pielgrzymkę albo zmienię trasę albo zacznę pielgrzymkę za Miękinią.
Czasu mieliśmy coraz mniej. Postanowiliśmy odpuścić Brzeg Dolny i pojechaliśmy do Wojnowic, zobaczyć zamek na wodzie. Dalsza część trasy przebiega w terenie.
W Wojnowicach robimy krótką przerwę. W międzyczasie przyjeżdża grupa 3 osób na rowerach. Jak się później okazało byli to członkowie grupy rowerowej HAHARY.
Jeszcze tylko spojrzenie na mapę, którą wziął ze sobą jak zwykle niezawodny pod tym względem Michał. Wtajemniczeni wiedzą skąd jest ta mapa.
Do Wrocławia wróciliśmy zielonym szlakiem rowerowym.
Z Leśnicy pojechaliśmy już asfaltem do Pilczyc.
Tu pożegnałem się z chłopakami. Złożyliśmy sobie życzenia Noworoczne i rozjechaliśmy się do domów.
Był to ostatni wypad na rower w tym roku. Kończę sezon wynikiem 8801 km. Jest to o 1200 km mniej niż rok temu.
Patrząc na piękny zachód słońca z optymizmem patrzę w nowy sezon.
Relacja Michała tutaj.
DZIĘKI ZA WSPÓLNY WYPAD !!!
Wieczorem pojechałem jeszcze do pracy.
Po mieście
Piątek, 28 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 5.64 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 22.56 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na zakupy. W drodze powrotnej złapałem kapcia. Już drugi raz w tym roku. Dziwne o tyle, że mam wkładkę antyprzebiciową.
Praca
Czwartek, 27 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 28.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do biura na spotkanie z architektem. Po pracy pojechałem zobaczyć lodowisko na stadionie.
Świąteczna runda po cmentarzach
Wtorek, 25 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 28.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 18.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Sobota, 22 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 17.60 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Czwartek, 20 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na angielski.
Praca i po mieście
Wtorek, 18 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca, Przegląd inwestycji budowlanych, Wrocławska architektura
Km: | 24.46 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 14.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na 14 miałem spotkanie w pracy. Wyjechałem o 12:30, żeby jeszcze przejechać się po mieście i porobić trochę zdjęć nowych inwestycji. Po Euro 2012 mamy spory wysyp nowych inwestycji budowlanych. Miasto zmieni się ale najważniejsze, że parę „czarnych dziur” w końcu zostanie zabudowanych.
Na skrzyżowaniu Legnickiej i Na Ostatnim Groszu Powstanie nowy biurowiec West Gate.
Więcej na Scyscrapercity - tu
Tak jest teraz:
Tak będzie:
Kolejny mistrz parkowania:
Na Piłsudskiego będzie budowana nowa szkoła muzyczna:
Więcej tu i tu.
Tak jest teraz:
Tak będzie:
Na placu Legionów stoi kolejny z Wrocławkich wieżowców - wieżowiec Lotosu. 60 m wysokości na razie plasuje go na 5 miejscu wśród wszystkich budynków we Wrocławiu.
A tu w tle Sky Tower:
Budowa Narodowego Forum Muzycznego na razie stanęła. Czekam na efekt końcowy bo na razie wygląda to jak bunkier:
Dzielnica czterech wyznań też się zmienia:
Ulica Kurkowa też czeka na zmiany. Na razie powstanie osiedle prze Odrze naprzeciwko Kępy Mieszczańskiej.
Póki co mamy ściernisko.
Ale będzie tak:
Więcej o tym tu i tu.
Na rogu ul. Kuźniczej i Uniwersyteckiej, ta gdzie był kiedyś Kalogródek działka też już ogrodzona i szykuje się kolejna inwestycja na UWr.
Tu bawili się kiedyś studenci.
Wieczorem powrót rowerem z angielskiego.
Na skrzyżowaniu Legnickiej i Na Ostatnim Groszu Powstanie nowy biurowiec West Gate.
Więcej na Scyscrapercity - tu
Tak jest teraz:
Tak będzie:
Kolejny mistrz parkowania:
Na Piłsudskiego będzie budowana nowa szkoła muzyczna:
Więcej tu i tu.
Tak jest teraz:
Tak będzie:
Na placu Legionów stoi kolejny z Wrocławkich wieżowców - wieżowiec Lotosu. 60 m wysokości na razie plasuje go na 5 miejscu wśród wszystkich budynków we Wrocławiu.
A tu w tle Sky Tower:
Budowa Narodowego Forum Muzycznego na razie stanęła. Czekam na efekt końcowy bo na razie wygląda to jak bunkier:
Dzielnica czterech wyznań też się zmienia:
Ulica Kurkowa też czeka na zmiany. Na razie powstanie osiedle prze Odrze naprzeciwko Kępy Mieszczańskiej.
Póki co mamy ściernisko.
Ale będzie tak:
Więcej o tym tu i tu.
Na rogu ul. Kuźniczej i Uniwersyteckiej, ta gdzie był kiedyś Kalogródek działka też już ogrodzona i szykuje się kolejna inwestycja na UWr.
Tu bawili się kiedyś studenci.
Wieczorem powrót rowerem z angielskiego.
Po mieście
Czwartek, 13 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 13.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Wtorek, 11 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na angielski.
Po mieście
Poniedziałek, 10 grudnia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 13.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |