Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Wrzesień, 2013

    Dystans całkowity:438.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
    Czas w ruchu:20:30
    Średnia prędkość:21.40 km/h
    Maksymalna prędkość:43.69 km/h
    Suma podjazdów:1010 m
    Liczba aktywności:10
    Średnio na aktywność:43.86 km i 2h 03m
    Więcej statystyk

    Po mieście

    Środa, 25 września 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 21.28 Km teren: 0.00 Czas: 01:07 km/h: 19.06
    Pr. maks.: 29.40 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze

    Jesienno - poobiednia Prababka

    Niedziela, 22 września 2013 Kategoria > 100 km, > 50 km, Poza miastem
    Km: 110.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:49 km/h: 22.84
    Pr. maks.: 42.90 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: 490m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Trasa:
    Wrocław - Szymanów - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Siemianice - Gola - Kopaczyn - Świerzów - Kuraszków - Oborniki Śląskie - Wilczyn - Kowale - Przecławice - Rzepotowice - Marcinowo - Trzebnica - Taczów Wielki - Czachowo - Radłów - Piersno - Boleścin - Skarszyn - Godzieszowa - Siedlec - Pasikurowice - Cienin - Raków Wielki - Krzyżanowice - Wrocław


    Mapa i profil trasy:


    Zaliczone podjazdy:
    - Przełęcz Szarotka (226m n.p.m.) - link tu,
    - Marcinowska Góra (219m n.p.m.) - link tu,
    - Radłów (222m n.p.m.) - czyli wisienka na torcie.

    Już dawno chodziła mi po głowie trasa po WT o długości 100km i przewyższeniach ok. 500 m. Na wyjazd udaje mi się namówić Miłosza i o 14:30 stawiam się na pętli na Kamińskiego. Na razie czeka na mnie tylko kot.



    Miłosz uświadamia mi od razu, że trasę ustaliłem odwrotnie i wg mojej trasy będziemy zjeżdżać z Prababki i nie na nią wjeżdżać. W międzyczasie na FB Michał śmieje się z tego z Darkiem.
    Teraz musimy się dostać na DW do Obornik. Fragment trasy przebiega przez drogę terenową przy lotnisku w Szymanowie. Po dotarciu do głównej drogi ruszamy w stronę Obornik. Tu jedziemy dalej prosto i po 8 km jesteśmy przed Prusicami.







    Po małym przetarciu na podjedzie za Obornikami czek nas teraz wspinaczka na Przełęcz Szarotka (226m n.p.m.).

    Tak wygląda opis trasy wg strony www.altimetr.pl.

    Przełęcz Szarotka (226m n.p.m.)

    Największe nachylenie na 1 km (3.4%) zarejestrowano od punktu 4 do punktu 14.
    Największe nachylenie na 500m (4.7%) zarejestrowano od punktu 9 do punktu 14.
    Największe nachylenie na 100m (7.2%) zarejestrowano od punktu 12 do punktu 13.

    Oto pełny opis wszystkich punktów na mapie:

    Odcinki są co 100 metrów. Start trasy wysokość 180 m n.p.m.

    Odcinek 1 (183 m n.p.m.) o nachyleniu 2.5 %
    Odcinek 2 (186 m n.p.m.) o nachyleniu 3.4 %
    Odcinek 3 (186 m n.p.m.) o nachyleniu -0.1 %
    Odcinek 4 (186 m n.p.m.) o nachyleniu -0.2 %
    Odcinek 5 (188 m n.p.m.) o nachyleniu 2.1 %

    Pierwsze 5 odcinków (1-5) 0.5 km o nachyleniu 1.5 %

    Odcinek 6 (190 m n.p.m.) o nachyleniu 2.4 %
    Odcinek 7 (191 m n.p.m.) o nachyleniu 1.0 %
    Odcinek 8 (193 m n.p.m.) o nachyleniu 2.1 %
    Odcinek 9 (197 m n.p.m.) o nachyleniu 3.2 %
    Odcinek 10 (200 m n.p.m.) o nachyleniu 3.0 %

    Kolejne 5 odcinków (6-10) 0.5 km o nachyleniu 2.3 %

    Pierwsze 10 odcinków (1-10) 1 km o nachyleniu 1.9 %

    Odcinek 11 (200 m n.p.m.) o nachyleniu 0.5 %
    Odcinek 12 (206 m n.p.m.) o nachyleniu 5.9 %
    Odcinek 13 (213 m n.p.m.) o nachyleniu 7.2 %
    Odcinek 14 (220 m n.p.m.) o nachyleniu 6.7 %
    Odcinek 15 (219 m n.p.m.) o nachyleniu -0.8 %

    Kolejne 5 odcinków (11-15) 0.5 km o nachyleniu 3.9 %

    Odcinek 16 (222 m n.p.m.) o nachyleniu 2.5 %
    Odcinek 17 (224 m n.p.m.) o nachyleniu 2.7 %
    Odcinek 18 (226 m n.p.m.) o nachyleniu 1.4 %
    Ostatnie 3 odcinki (16-18) 300 m o nachyleniu 2.2 %
    Ostatnie 500m trasy ma nachylenie 2.5 %, ostatnie 1000m 3.2 %


    Po krótkim odcinku na DW 340 zaczynamy wspinaczkę Marcinowską Górę (219m n.p.m.).

    Tak wygląda opis trasy wg strony www.altimetr.pl.

    Marcinowska Góra (219m n.p.m.)

    Największe nachylenie na 1 km (3.8%) zarejestrowano od punktu 3 do punktu 13.
    Największe nachylenie na 500m (5.1%) zarejestrowano od punktu 7 do punktu 12.
    Największe nachylenie na 100m (6.4%) zarejestrowano od punktu 8 do punktu 9.

    Oto pełny opis wszystkich punktów na mapie:

    Odcinki są co 100 metrów. Start trasy wysokość 169 m n.p.m.

    Odcinek 1 (174 m n.p.m.) o nachyleniu 4.4 %
    Odcinek 2 (179 m n.p.m.) o nachyleniu 5.4 %
    Odcinek 3 (180 m n.p.m.) o nachyleniu 0.8 %
    Odcinek 4 (183 m n.p.m.) o nachyleniu 3.7 %
    Odcinek 5 (187 m n.p.m.) o nachyleniu 3.3 %

    Pierwsze 5 odcinków (1-5) 0.5 km o nachyleniu 3.5 %

    Odcinek 6 (187 m n.p.m.) o nachyleniu 0.8 %
    Odcinek 7 (189 m n.p.m.) o nachyleniu 1.7 %
    Odcinek 8 (193 m n.p.m.) o nachyleniu 4.3 %
    Odcinek 9 (200 m n.p.m.) o nachyleniu 6.4 %
    Odcinek 10 (205 m n.p.m.) o nachyleniu 5.4 %

    Kolejne 5 odcinków (6-10) 0.5 km o nachyleniu 3.7 %

    Pierwsze 10 odcinków (1-10) 1 km o nachyleniu 3.6 %

    Odcinek 11 (209 m n.p.m.) o nachyleniu 3.9 %
    Odcinek 12 (215 m n.p.m.) o nachyleniu 5.6 %
    Odcinek 13 (218 m n.p.m.) o nachyleniu 2.9 %
    Odcinek 14 (219 m n.p.m.) o nachyleniu 1.2 %

    Ostatnie 4 odcinki (11-14) 400 m o nachyleniu 3.4 %

    Ostatnie 500m trasy ma nachylenie 3.8 %, ostatnie 1000m 3.5 %
















    Za Trzebnicą jest mała ściana płaczu. Jeden z moich ulubionych podjazdów.



    Na górze jak zwykle można liczyć na ładne widoki.





    Przed Czachowem odbijamy w prawo i zaczyna się sekwencja 3 podjazdów z podjazdem na Prababkę na końcu.

    Tak wygląda opis trasy wg strony www.altimetr.pl.

    Radłów (222m n.p.m.)

    Jest to najtrudniejszy kawałek asfaltu na wzgórzach Trzebnickich. Trudno mówić, iż jest to jeden podjazd. Właściwie są to trzy krótkie po sobie następujące podjazdy z ostatnim bardzo stromym. Łącznie trzeba pokonać na podjazdach prawie 70 metrów przewyższenia. W sumie obowiązkowa pozycja w tym regionie. Warto przed tą trasą jako rozgrzewkę przejechać podjazd Sędzice - Czachowo.
    Długość trasy 2.0 km. Na trasie są 3 podjazdy. Trasa ma przewyższenie 49m
    Maksymalne nachylenie na 500m: 5.6% Maksymalne nachylenie na 100m: 12.7%


    Największe nachylenie na 1 km (3.4%) zarejestrowano od punktu 10 do punktu 20.
    Największe nachylenie na 500m (5.6%) zarejestrowano od punktu 0 do punktu 5.
    Największe nachylenie na 100m (12.7%) zarejestrowano od punktu 17 do punktu 18.

    Oto pełny opis wszystkich punktów na mapie:

    Odcinki są co 100 metrów. Start trasy wysokość 173 m n.p.m.

    Odcinek 1 (176 m n.p.m.) o nachyleniu 2.2 %
    Odcinek 2 (185 m n.p.m.) o nachyleniu 9.2 %
    Odcinek 3 (193 m n.p.m.) o nachyleniu 8.6 %
    Odcinek 4 (199 m n.p.m.) o nachyleniu 5.6 %
    Odcinek 5 (201 m n.p.m.) o nachyleniu 2.3 %

    Pierwsze 5 odcinków (1-5) 0.5 km o nachyleniu 5.6 %

    Odcinek 6 (197 m n.p.m.) o nachyleniu -4.0 %
    Odcinek 7 (193 m n.p.m.) o nachyleniu -4.8 %
    Odcinek 8 (189 m n.p.m.) o nachyleniu -3.4 %
    Odcinek 9 (187 m n.p.m.) o nachyleniu -1.7 %
    Odcinek 10 (188 m n.p.m.) o nachyleniu 1.1 %

    Kolejne 5 odcinków (6-10) 0.5 km o nachyleniu -2.6 %

    Pierwsze 10 odcinków (1-10) 1 km o nachyleniu 1.5 %

    Odcinek 11 (186 m n.p.m.) o nachyleniu -2.5 %
    Odcinek 12 (190 m n.p.m.) o nachyleniu 4.5 %
    Odcinek 13 (193 m n.p.m.) o nachyleniu 2.9 %
    Odcinek 14 (197 m n.p.m.) o nachyleniu 4.1 %
    Odcinek 15 (197 m n.p.m.) o nachyleniu -0.6 %

    Kolejne 5 odcinków (11-15) 0.5 km o nachyleniu 1.7 %

    Odcinek 16 (195 m n.p.m.) o nachyleniu -1.9 %
    Odcinek 17 (202 m n.p.m.) o nachyleniu 6.8 %
    Odcinek 18 (214 m n.p.m.) o nachyleniu 12.7 %
    Odcinek 19 (219 m n.p.m.) o nachyleniu 5.0 %
    Odcinek 20 (222 m n.p.m.) o nachyleniu 3.0 %

    Kolejne 5 odcinków (16-20) 0.5 km o nachyleniu 5.1 %

    Kolejne 10 odcinków (11-20) 1 km o nachyleniu 3.4 %

    Ostatnie 500m trasy ma nachylenie 5.1 %, ostatnie 1000m 3.4 %


    Już widać podjazd.



    Darek zaczyna walkę.



    Premia górska I kat.



    Decydujący odcinek.



    Już na szczycie.



    Żeby być na zdjęciu trzeba powtórzyć fragment podjazdu.







    Nachylenie ma 14 %.



    Tablica z wynikami.



    W sumie to podjazd nie powalił mnie na nogi. Jest to wyzwanie dla wielu. Wjechałem na 1 z przodu.
    Był podjazd jest tez kostka jak na Paryż-Roubaix.





    Jeszcze robimy krótki postój w sklepie w Boleścinie, gdzie rozmawiamy ze sprzedawcą o rowerach. Człowiek zna sę na rzeczy i pokazał, że darzy kolarzy i rowerzystów wielką sympatią.
    Dalej już prosto do domu. Średnia prędkość wynosi 22,85 km/h. We Wrocławiu mam średnią 23,15 km/h. Na pętli Miłosz odbija w lewo a ja Obwodnica Śródmiejską dojeżdżam do domu. Do końca walczę o średnią 23. Przed domem mam 22,99, dociskam pedał i jest 23. Po zatrzymaniu sę średnia spada do 22,99 a po chwili do 22,98.
    Dzięki za wspólny wyjazd.
    Jest fajna trasa na przyszły rok do trenowania.
    Wieczorem jeszcze jadę do kościoła na rowerze.

    Przemkowskie wrzosy dzeń 8

    Sobota, 14 września 2013 Kategoria > 50 km, Przemkowskie wrzosy 2013
    Km: 1.50 Km teren: 0.00 Czas: 00:10 km/h: 9.00
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Niestety nie udało się powrócić do domu rowerem. Deszcz i niska temperatura zmusiły mnie do załadowania roweru do przyczepy i powrotu to Lipnicy autem. Tu też nie było lepiej i po południu wsiadłem do pociągu z rowerem i zamiast długiej trasy do domu przyszło mi tylko przejechać rowerem ze stacji na Nowym Dworze do domu.
    Dziś pobudka o 5:30 i pakowanie uli na samochód. Najpierw ugryzła mnie pszczoła w rękę. Potem z niezabezpieczonego ula wyleciały pszczoły i dostałem kolejne 4 strzały (1 w głowę, jeden w nogę i 2 w rękę). Wniosek jest jeden nie jestem uczulony na pszczoły.
    Fajnie spędzone kolejne parę dni na wrzosach w lesie w odległości 8 km od najbliższej zabudowy.

    Wszystkie zdjęcia tutaj.

    Po mieście

    Poniedziałek, 9 września 2013 Kategoria Po mieście, do 50 km
    Km: 15.99 Km teren: 0.00 Czas: 00:46 km/h: 20.86
    Pr. maks.: 28.09 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Powrót w lekkim deszczem.

    Praca

    Niedziela, 8 września 2013 Kategoria Praca, do 50 km
    Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 18.00
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Po wolnej sobocie pracująca niedziela. Nie ma to jak wyjść z pracy o 1 w nocy.

    VII rajd rowerowy śladami Ryszarda Szurkowskiego

    Sobota, 7 września 2013 Kategoria > 100 km, > 150 km, > 50 km, Poza miastem, Rajdy rowerowe, BS Uczestnicy
    Km: 177.48 Km teren: 0.00 Czas: 07:45 km/h: 22.90
    Pr. maks.: 43.69 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: 520m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Trasa:
    Wrocław - Krzyżanowice - Siedlec - Godzieszowa - Skarszyn - Boleścin - Piersno - Skotniki - Tarnowiec- Zawoja - Grochowa - Czeczów - Łazy Wielkie - Wierzchowice - Krośnice - Wierzchowice - Czatkowice - Grabownica - (trasa kolejki wąskotorowej) - Sułów - Gruszeczka - Ujeździec Mały - Ujeździec Wielki - Biedaszków Mały - Komorówka - Szczytkowice - Trzebnica - Taczów Wielki - Skarszyn - Godzieszowa - Siedlec - Pasikurowice - Cienin - Raków Wielki - Krzyżanowice - Wrocław


    Mapa i profil trasy dojazdowej i powrotnej z rajdu w Krośnicach:


    Trasa rajdu:
    Krośnice - Police - Żeleźniki - Luboradów - Kotlarka - Czatkowice - Wierzchowice - Krośnice


    Mapa i profil trasy rajdu:


    Tradycyjnie już od lat na początku września ma miejsce rajd rowerowy śladami Ryszarda Szurkowskiego w Krośnicy.



    Tradycyjnie jadę tam i wracam do domu na rowerze.



    Jest to okazja na zwiedzenie Doliny Baryczy. Tym razem udało mi się zebrać spora ekipę. Oprócz mnie i Michała jadą z nami Darek i Miłosz. Z Darkiem i Michałem umawiam się o 7:00 rano na Moście Milenijnym. Przyjeżdża Michał. Darek nas mija i jedzie drugą stroną pod prąd. Jak się potem okazało to zaczytał się na FB w czasie jazdy, a mi potem powiedział, że umówiłem się z nim na pętli na Kamińskiego gdzie miał czekać Miłosz. Po drodze dzwonię do Darka i czeka na nas na moście nad torami. We trójkę jedziemy na pętlę gdzie czeka Miłosz.

    Dalej jedziemy już dobrze znaną drogą do Zawoi.





    Po drodze robimy postój przy Niezłym Młynie.











    Dalej przez kostkę brukową i kawałek terenem dojeżdżamy do Wierzchowicy.













    Jeszcze krótki postój w Wierzchowicach i dojeżdżamy do Krośnic.



    Dojeżdżamy na rajd:





    Teraz tylko trzeba dopełnić formalność i zapisać się na rajd.



    Do startu mamy czas na chwilę odpoczynku i pamiątkowe zdjęcia:

















    Taki strój będzie licytowany:



    W międzyczasie można zapoznać się z tym kto skąd jest i kto gdzie jeździ.













    Czas na start. W rajdzie bierze udział 400 rowerzystów. Start trochę trwa. Co 1 minutę ruszają 15 - osobowe drużyny. My startujemy o 11:17.









    Na starcie od razu zostaje żona Miłosza - Ewa.







    Zaraz za Krośnicami podkręcamy tempo do 30 km/h. Cały czas licznik pokazuję, że 26 - kilometrową trasę rajdu ukończymy w czasie poniżej godziny. Po czasie odpada Darek. Miłosz załapał się na ucieczkę z szosowcami. My z Michałem nie dajemy się wyprzedzić dwóm juniorom z Oleśnicy na góralach. Parę razy im odskakujemy, ale nas doganiają. Ciągle siedzą nam na kole. Nie wchodzą na zmiany. Na jednym z odcinków Michał dokręca tempo do 38 - 42 km/h, a oni ciągle za nami. Pod koniec trasy tempo spada do 18 - 22 km/h. Zastanawiam się czy to coś nie tak z moją formą czy mamy niewidoczny podjazd. W drodze powrotnej do domu jechaliśmy ten odcinek w drugą stronę i było cały czas z górki. Przed Krośnicami na zjeździe grupa mi odjeżdża. Zarz na podjeździe ścinam zakręt i odskakuję grupie, co wprowadza Michała w niezłe zdumienie bo myślał, że mam kryzys i chciał już na mnie czekać. Odezwała się w nim sportowa złość i dogania mnie a zaraz za nim dwóch juniorów. Na teren CETS wjeżdżamy razem. Przed metą jeden z młodych odskakuje i wjeżdża sam na metę. Nie pochwalam z Michałem tego zachowania, ponieważ za takie ciągniecie ich na kołach przez całą trasę powinniśmy wiecheć razem na metę. Dziękujemy sobie wszyscy za współpracę i ruszamy po odbiór nagród i pyszną jak zwykle grochówkę. Na mecie jest już od 5 minut Miłosz. Po chwili dojeżdża Darek. Rajd ukończyliśmy z Michałem w czasie 52 minut, czyli średnia przejazdu wyszła 30 km/h.



    Ryszard Szurkowski na mecie:





    Powoli zjeżdżają kolejni uczestnicy rajdu:



    Ekipa w komplecie:



    Jeden z najmłodszych uczestników tez dojechał na metę:



    Na koniec było losowanie nagród.





    Czas wracać do domu. Przed nami jeszcze sporo kilometrów.



    W Wierzchowicach zatrzymujemy się przy stacji kolejki wąskotorowej.









    Każdy się gdzieś wdrapuje:





    To co ruszamy:





    Jeszcze wspólne zdjęcie i można ruszać dalej.



    Po drodze odbijamy w stronę stawu Grabownica, żeby z ptasiej wieży podziwiać ptaki i stawy.























    W Grabownicy rozpoczynamy jazdę ścieżką rowerową po trasie starej kolejki wąskotorowej.

    I tak po kolej:
    1. Grabownica





















    2. Milicz Wąskotorowa



















    3. Milicz Zamek









    https://lh6.googleusercontent.com/-2Y31CEIWsTI/Uit...



    4. Kaszowo











    5. Pracze













    6. Na końcu ścieżki rowerowej w Sułowie Milickim robimy przerwę na posiłek i pamiątkowe zdjęcie.











    Stąd już prosto do Wrocławia przez Trzebnicę.





    Wrocław już blisko.



    We Wrocławiu rozjeżdżamy się do domów. Z Michałem zegnam się prze piłce.



    Jeszcze raz dzięki wszystkim za wspólny wyjazd.

    Tu moje zdjęcia - tu,
    A tu Michała - klik.

    To był udany dzień.



    Tu relacje z wcześniejszych rajdów:
     - I rajd - 4 września 2010 r. - 206 km - tu relacja,
     - II rajd - 16 kwietnia 2011 r. - 178 km - tu relacja,
     - III rajd - 3 września 2011 r. - 161 km - tu relacja,
     - VI rajd - 20 kwietnia 2013 r. - 180 km - tu relacja,

    Po mieście

    Piątek, 6 września 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 30.78 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 20.52
    Pr. maks.: 29.67 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Najpierw do pszczelarza na Stabłowice a potem na niemiecki.
    A jutro:

    Po mieście

    Czwartek, 5 września 2013 Kategoria > 50 km, Praca
    Km: 20.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 20.00
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Do pracy a potem do dawno niewidzianego kolegi.

    Po mieście

    Poniedziałek, 2 września 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 17.57 Km teren: 0.00 Czas: 00:58 km/h: 18.18
    Pr. maks.: 27.13 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Wietrznie, zimno i deszczowo.

    Po mieście

    Niedziela, 1 września 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
    Km: 26.04 Km teren: 0.00 Czas: 01:25 km/h: 18.38
    Pr. maks.: 36.75 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Po wolnej sobocie dziś musiałem trochę popracować.
    Do Empiku po nowy Rowertour.
    Tak mnie wczoraj pozamiatało na maratonie rowerowym wokół Lubina, że dzisiaj o 8 zjadłem śniadanie a potem spałem do 12.
    Powoli zaczynam tracić orientację w mieście.
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga