Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 580.17 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 30:17 |
Średnia prędkość: | 19.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.79 km/h |
Suma podjazdów: | 640 m |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 32.23 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Po mieście
Wtorek, 30 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Nowy sprzęt, Po mieście
Km: | 7.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 16.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Piątek, 26 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 21.53 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:14 | km/h: | 17.46 |
Pr. maks.: | 30.24 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Czwartek, 25 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 19.22 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 14.78 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na zakupy i na angielski.
Po mieście
Środa, 24 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 24.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 19.20 |
Pr. maks.: | 30.24 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Krajka i na spotkanie do WIR-u.
Po mieście
Wtorek, 23 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 19.43 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 17.66 |
Pr. maks.: | 28.09 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na zakupy i na angielski.
VI rajd rowerowy śladami Ryszarda Szurkowskiego
Sobota, 20 kwietnia 2013 Kategoria > 100 km, > 150 km, > 50 km, Poza miastem, Rajdy rowerowe
Km: | 180.29 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 08:32 | km/h: | 21.13 |
Pr. maks.: | 45.79 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 640m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Krzyżanowice - Raków - Cienin -Pasikurowice - Siedlec -Godzieszowa - Skarszyn - Boleścin - Piersno - Tarnowiec - Zawonia - Czeczów - Łazy Wielkie - Mała Pierścina - Krośnice - Wierzchowice - Świebodów - Postolin - Pracze - Gruszeczka - Ujeździec Mały - Ujeździec Wielki - Domanowice -Kaszyce Wielkie - Prusice - Gola - Wilkowa Wielka - Siemianice - Oborniki Śląskie - Golędzinów - Pęgów - Zajączków - Szewce - Świniary - Wrocław
Trasa dojazdowa i powrotna na rajd w Krośnicach:
Trasa rajdu:
Krośnice - Police - Żeleźnikic - Brzostowo - Brzostówko - Lędzina - Bukowice - Łazy Wielkie - Pierstnica Mała - Krośnice
Mapa i profil trasy rajdu:
W tamtym roku an razu mnie nie było na tym rajdzie. W tym roku udało mi się wstrzelić z wolnym weekendem na uczelni i mogłem udać się na rajd do Krośnicy.
Z domu ruszam o 7 rano. Na Obwodnicy Śródmiejskiej dogania mnie rowerzysta, który też jedzie na rajd. Na światłach rusza ostro do przodu i tyle go widziałem. Ja jadę spokojnie do Skarszyna.
Za Skarszymen zaczynają się górki. Mam okazję popodziwiać piękno Wzgórz Trzebnickich.
Tak dojeżdżam do Zawonii. Tu mamy spory wybór szlakó rowerowych i dwa kościoły.
Ten kościół jest obecnie magazynem.
Drugi kościół.
W Czeczowie jest ośrodek SPA Niezły Młyn.
Tu trochę błądzę ale miejscowy zauważywszy, że prawie wjechałem na jego posesje pokazuje mi drogę.
Dalej to już droga przez las do Krośnicy.
W lesie w jednym miejscu źle pojechałem i wjechałem do Krośnic od strony Pierściny zamiast od strony aleją dębową.
Dojeżdżam równo z pociągiem. Tylko nie wiem dokąd ten pociąg jedzie i czy staje w Krośnicy.
Na starcie rajdu jestem o 10:30. Czas przejazdu miałem niezły. Niestety zabrakło dla mnie numeru startowego. Mam numer 305 a organizatorzy byli przygotowani tylko na 300 osób. W sumie w rajdzie wzięło udział 350 osób, co jest jak na razie rekordem.
Dopiero na starcie okazało się, ze nie będzie Ryszarda Szurkowskiego, ponieważ zatrzymały go bardzo ważne sprawy w Warszawie.
Uczestnicy są
mapa jest
więc można startować.
Tym razem było do wyboru dwie trasy. Ja jadę na dłuższą trasę, więc będę trzymać się czerwonych strzałek.
W Bukowicy robię postój zobaczyć miejscowy cmentarz poniemiecki.
Tu był ostatni punkt żywieniowy a ja tu pomyliłem drogę jak jechałem do Krośnicy.
Już nie będę opisywać, jak się jeździ w grupie bo to zawsze wymaga dużej koncentracji a my dalej nie potrafimy zachować bezpieczeństwa w grupie.
Na mecie była grochówka. Większość ustawiła się najpierw po pamiątkowe dyplomy i gadżety.
Afryka Nowaka i Drużyna Szpiku razem.
Na koniec było losowanie dwóch rowerów,
oraz nagrody dla najmłodszego i najstarszego uczestnika rajdu.
Najstarszym był 77-letni pan Kazimierz. Jedyna nagroda na, którą mam szansę w przyszłości.
Nie mogło zabraknąć Nadleśnictwa Milicz.
W czasie rajdu miałem okazję porozmawiać z rowerzystą z Oleśnicy, wielokrotnym uczestnikiem maratonów Bałtyk - Bieszczady Tour, Londyn-Edynburg-Londyn oraz Paris–Brest–Paris.
O 14 ruszam do domu. Jeszcze w Wierzchowicach podziwiam stację kolejki wąskotorowej. Tu też się dowiaduję, że nie dojadę do Osieka terenem i zaliczenie II części Trzebnickiej Pętli Rowerowej zostawiam na inny termin.
Po minięciu KD Wrocław - Milicz jadę jeszcze zobaczyć Wzgórze Joanny, gdzie znajduje się wieża widokowa.
Po drodze mam okazje przejechać się ścieżka rowerową po starej kolejce wąskotorowej.
W Praczach została tylko stara dzwonnica.
Od miejscowego dowiedziałem się, że młynu już nie ma. Czyli moja mapa już jest nieaktualna.
Próbowałem tez odnaleźć w Gruszeczce pozostałości po filii obozu Gross - Rosen, ale udało mi się znaleźć tylko coś takiego.
Po drodze na postoju zauważam, że mam wyrwaną szprychę.
W parze z dziurą w obręczy powoduje to, że koło już jest całkowicie scentrowane. Dalej jadę bez tylnego hamulca.
Dobrze, że już nowe koło jest składane.
Teraz kieruję się na Prusice. I tak po kolej Ujżdziec Wielki skręcam w prawo, potem w lewo, Domanowice w prawo i Kaszyce Wielkie w lewo.
W Prusicach chciałem coś zjeść ale nie było żadnego baru. Jeszcze tylko podziwiam miasto i ruszam w drogę.
Źle wyjeżdżam z miasta kawałem drogi muszę nadrabiać DK5.
..., taka jest kibiców wola.
W Obornikach Śląskich robię przerwę na jedzenie. Wchodzę do restauracji ale okazuję się, ze jest tam impreza zamknięta. Kupuje w sklepie dwa pączki i ruszam dalej. W Pęgowie robię ostatni postój na podwójną porcję frytek. W domu jestem o 19:30.
Bardzo udany dzień. Tylko szkoda, że cały dzień była pochmurna pogoda. Temperatura wynosiła około 11 - 14 stopni. Cały dzień jechałem w bluzie kolarskie i bluzie zimowej. W drodze do Krośnic trochę kropiło.
Tu relacje z wcześniejszych rajdów:
- I rajd - 4 września 2010 r. - 206 km - tu relacja,
- II rajd - 16 kwietnia 2011 r. - 178 km - tu relacja,
- III rajd - 3 września 2011 r. - 161 km - tu relacja,
Wrocław - Krzyżanowice - Raków - Cienin -Pasikurowice - Siedlec -Godzieszowa - Skarszyn - Boleścin - Piersno - Tarnowiec - Zawonia - Czeczów - Łazy Wielkie - Mała Pierścina - Krośnice - Wierzchowice - Świebodów - Postolin - Pracze - Gruszeczka - Ujeździec Mały - Ujeździec Wielki - Domanowice -Kaszyce Wielkie - Prusice - Gola - Wilkowa Wielka - Siemianice - Oborniki Śląskie - Golędzinów - Pęgów - Zajączków - Szewce - Świniary - Wrocław
Trasa dojazdowa i powrotna na rajd w Krośnicach:
Trasa rajdu:
Krośnice - Police - Żeleźnikic - Brzostowo - Brzostówko - Lędzina - Bukowice - Łazy Wielkie - Pierstnica Mała - Krośnice
Mapa i profil trasy rajdu:
W tamtym roku an razu mnie nie było na tym rajdzie. W tym roku udało mi się wstrzelić z wolnym weekendem na uczelni i mogłem udać się na rajd do Krośnicy.
Z domu ruszam o 7 rano. Na Obwodnicy Śródmiejskiej dogania mnie rowerzysta, który też jedzie na rajd. Na światłach rusza ostro do przodu i tyle go widziałem. Ja jadę spokojnie do Skarszyna.
Za Skarszymen zaczynają się górki. Mam okazję popodziwiać piękno Wzgórz Trzebnickich.
Tak dojeżdżam do Zawonii. Tu mamy spory wybór szlakó rowerowych i dwa kościoły.
Ten kościół jest obecnie magazynem.
Drugi kościół.
W Czeczowie jest ośrodek SPA Niezły Młyn.
Tu trochę błądzę ale miejscowy zauważywszy, że prawie wjechałem na jego posesje pokazuje mi drogę.
Dalej to już droga przez las do Krośnicy.
W lesie w jednym miejscu źle pojechałem i wjechałem do Krośnic od strony Pierściny zamiast od strony aleją dębową.
Dojeżdżam równo z pociągiem. Tylko nie wiem dokąd ten pociąg jedzie i czy staje w Krośnicy.
Na starcie rajdu jestem o 10:30. Czas przejazdu miałem niezły. Niestety zabrakło dla mnie numeru startowego. Mam numer 305 a organizatorzy byli przygotowani tylko na 300 osób. W sumie w rajdzie wzięło udział 350 osób, co jest jak na razie rekordem.
Dopiero na starcie okazało się, ze nie będzie Ryszarda Szurkowskiego, ponieważ zatrzymały go bardzo ważne sprawy w Warszawie.
Uczestnicy są
mapa jest
więc można startować.
Tym razem było do wyboru dwie trasy. Ja jadę na dłuższą trasę, więc będę trzymać się czerwonych strzałek.
W Bukowicy robię postój zobaczyć miejscowy cmentarz poniemiecki.
Tu był ostatni punkt żywieniowy a ja tu pomyliłem drogę jak jechałem do Krośnicy.
Już nie będę opisywać, jak się jeździ w grupie bo to zawsze wymaga dużej koncentracji a my dalej nie potrafimy zachować bezpieczeństwa w grupie.
Na mecie była grochówka. Większość ustawiła się najpierw po pamiątkowe dyplomy i gadżety.
Afryka Nowaka i Drużyna Szpiku razem.
Na koniec było losowanie dwóch rowerów,
oraz nagrody dla najmłodszego i najstarszego uczestnika rajdu.
Najstarszym był 77-letni pan Kazimierz. Jedyna nagroda na, którą mam szansę w przyszłości.
Nie mogło zabraknąć Nadleśnictwa Milicz.
W czasie rajdu miałem okazję porozmawiać z rowerzystą z Oleśnicy, wielokrotnym uczestnikiem maratonów Bałtyk - Bieszczady Tour, Londyn-Edynburg-Londyn oraz Paris–Brest–Paris.
O 14 ruszam do domu. Jeszcze w Wierzchowicach podziwiam stację kolejki wąskotorowej. Tu też się dowiaduję, że nie dojadę do Osieka terenem i zaliczenie II części Trzebnickiej Pętli Rowerowej zostawiam na inny termin.
Po minięciu KD Wrocław - Milicz jadę jeszcze zobaczyć Wzgórze Joanny, gdzie znajduje się wieża widokowa.
Po drodze mam okazje przejechać się ścieżka rowerową po starej kolejce wąskotorowej.
W Praczach została tylko stara dzwonnica.
Od miejscowego dowiedziałem się, że młynu już nie ma. Czyli moja mapa już jest nieaktualna.
Próbowałem tez odnaleźć w Gruszeczce pozostałości po filii obozu Gross - Rosen, ale udało mi się znaleźć tylko coś takiego.
Po drodze na postoju zauważam, że mam wyrwaną szprychę.
W parze z dziurą w obręczy powoduje to, że koło już jest całkowicie scentrowane. Dalej jadę bez tylnego hamulca.
Dobrze, że już nowe koło jest składane.
Teraz kieruję się na Prusice. I tak po kolej Ujżdziec Wielki skręcam w prawo, potem w lewo, Domanowice w prawo i Kaszyce Wielkie w lewo.
W Prusicach chciałem coś zjeść ale nie było żadnego baru. Jeszcze tylko podziwiam miasto i ruszam w drogę.
Źle wyjeżdżam z miasta kawałem drogi muszę nadrabiać DK5.
..., taka jest kibiców wola.
W Obornikach Śląskich robię przerwę na jedzenie. Wchodzę do restauracji ale okazuję się, ze jest tam impreza zamknięta. Kupuje w sklepie dwa pączki i ruszam dalej. W Pęgowie robię ostatni postój na podwójną porcję frytek. W domu jestem o 19:30.
Bardzo udany dzień. Tylko szkoda, że cały dzień była pochmurna pogoda. Temperatura wynosiła około 11 - 14 stopni. Cały dzień jechałem w bluzie kolarskie i bluzie zimowej. W drodze do Krośnic trochę kropiło.
Tu relacje z wcześniejszych rajdów:
- I rajd - 4 września 2010 r. - 206 km - tu relacja,
- II rajd - 16 kwietnia 2011 r. - 178 km - tu relacja,
- III rajd - 3 września 2011 r. - 161 km - tu relacja,
Po mieście
Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 23.16 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 18.53 |
Pr. maks.: | 31.12 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Krajka i na angielski.
Po mieście
Niedziela, 14 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 27.76 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 18.93 |
Pr. maks.: | 29.67 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
na uczelnię.
Po mieście
Sobota, 13 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 27.76 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:29 | km/h: | 18.71 |
Pr. maks.: | 29.95 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na uczelnię.
Po mieście
Piątek, 12 kwietnia 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 19.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 19.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do szkoły po filmy.