Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2012
Dystans całkowity: | 435.64 km (w terenie 15.00 km; 3.44%) |
Czas w ruchu: | 24:04 |
Średnia prędkość: | 18.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 32.80 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 21.78 km i 1h 12m |
Więcej statystyk |
Praca
Środa, 31 października 2012 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 19.31 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:07 | km/h: | 17.29 |
Pr. maks.: | 29.13 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Wtorek, 30 października 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 17.63 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 16.03 |
Pr. maks.: | 26.02 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
W drodze na angielski na ścieżce rowerowej między stadionem na Pilczycach a Astrą pod koła roweru wpadł mi pies. Musiałem po nim przejechać bo nagle znalazł się po mojej lewej stronie. Nie wiem jak on to zrobił ale łapa wkręciła mu się w tylne. Pociągnąłem go jeszcze kawałek po ścieżce zanim się zatrzymałem. Pies zaczął strasznie piszczeć. Sam bym mu łapy nie wyciągnął. Nie wiem jak by zareagował i czy nie ugryzłby mnie. Dobrze, ze był jego właściciel. Ja trochę przekręciłem koło i udało mu się łapę wyciągnąć. W pewnej chwili wywiązała się rozmowa:
- No i co robisz głupku - powiedział właściciel,
- Jak Pan pilnuje psa - odpowiedziałem już trochę zdenerwowany myśląc, że to jest do mnie.
- On się często rzuca na rowery i samochody - wyjaśnił mi właściciel.
Dobrze, że nie było to do mnie bo bym od razu wezwał Policję.
Właściciel psa stwierdził, że dobrze, że się nie wywaliłem. Ja mu powiedziałem, ze mniej wprawiony rowerzysta mógł się wywalić a wtedy on miałby większy problem. Jeszcze tylko zobaczyliśmy ja wygląda mój rower. Okazało się, że pies wyrwał mi szprychę. I tak miałem dać koło do centrowania, więc wielka strata to nie była.
Dalej pojechałem już ze zdjętym tylnym hamulcem.
Dobrze, ze tylko tak się ale to mnie potwierdziło jak nie cierpię psów.
- No i co robisz głupku - powiedział właściciel,
- Jak Pan pilnuje psa - odpowiedziałem już trochę zdenerwowany myśląc, że to jest do mnie.
- On się często rzuca na rowery i samochody - wyjaśnił mi właściciel.
Dobrze, że nie było to do mnie bo bym od razu wezwał Policję.
Właściciel psa stwierdził, że dobrze, że się nie wywaliłem. Ja mu powiedziałem, ze mniej wprawiony rowerzysta mógł się wywalić a wtedy on miałby większy problem. Jeszcze tylko zobaczyliśmy ja wygląda mój rower. Okazało się, że pies wyrwał mi szprychę. I tak miałem dać koło do centrowania, więc wielka strata to nie była.
Dalej pojechałem już ze zdjętym tylnym hamulcem.
Dobrze, ze tylko tak się ale to mnie potwierdziło jak nie cierpię psów.
Praca
Poniedziałek, 29 października 2012 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 19.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:02 | km/h: | 18.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca
Sobota, 27 października 2012 Kategoria do 50 km
Km: | 18.55 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 17.39 |
Pr. maks.: | 27.85 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Czwartek, 25 października 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 19.58 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 19.26 |
Pr. maks.: | 29.13 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Angielski.
Praca
Środa, 24 października 2012 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 17.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:59 | km/h: | 17.40 |
Pr. maks.: | 28.86 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca i po mieście
Wtorek, 23 października 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 20.72 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:08 | km/h: | 18.28 |
Pr. maks.: | 28.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy i potem na angielski.
Wrocławskie wieżowce cz. 2
Poniedziałek, 22 października 2012 Kategoria do 50 km, Praca, Przegląd inwestycji budowlanych, Wrocławska architektura
Km: | 24.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 17.10 |
Pr. maks.: | 31.12 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po drodze do biura pojechałem zobaczyć kolejne wrocławskie wieżowce. Tym razem było to Centrum_Biznesu_Descont przy ul. Robotniczej.
Oba budynki mają po 55 m wysokości i na razie zajmują 8 miejsce we Wrocławiu pod względem wysokości.
Obok budują kolejny wieżowiec.
Na placu Jana Pawła II już wyłania się Odra Tower.
Jeszcze jedno spojrzenie na pomnik lwa bez ogona i jadę dalej.
Na rogu ulicy Kuźniczej i Uniwersyteckiej skończyli remont elewacji kamienicy.
Stan przed remontem:
Link do zdjęcia ze strony dolny.sląsk.org
W drodze powrotnej pojechałem zobaczyć miejsce gdzie został śmiertelnie potrącony rowerzysta.
Powrót do domu przez zamglony park Tysiąclecia.
Oba budynki mają po 55 m wysokości i na razie zajmują 8 miejsce we Wrocławiu pod względem wysokości.
Obok budują kolejny wieżowiec.
Na placu Jana Pawła II już wyłania się Odra Tower.
Jeszcze jedno spojrzenie na pomnik lwa bez ogona i jadę dalej.
Na rogu ulicy Kuźniczej i Uniwersyteckiej skończyli remont elewacji kamienicy.
Stan przed remontem:
Link do zdjęcia ze strony dolny.sląsk.org
W drodze powrotnej pojechałem zobaczyć miejsce gdzie został śmiertelnie potrącony rowerzysta.
Powrót do domu przez zamglony park Tysiąclecia.
Praca i szybki wypad za miasto z Magdą
Niedziela, 21 października 2012 Kategoria > 50 km, BS, Poza miastem, Praca
Km: | 51.38 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:43 | km/h: | 18.91 |
Pr. maks.: | 29.95 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś byłem umówiony w pracy na 17. Szybka wizyta, omówienie tematu i mogłem jechać do domu. Chciałem trochę pojeździć.
Szybki telefon do Magdy i omawiamy się pod Koroną. Zrobiliśmy małą rundkę za Wrocław. Pogadaliśmy trochę a na koniec odwiozłem ją do domu. Ja wracałem w ciemnościach, ponieważ latarka, działała mi coraz słabiej.
Mapa i profil trasy:
Szybki telefon do Magdy i omawiamy się pod Koroną. Zrobiliśmy małą rundkę za Wrocław. Pogadaliśmy trochę a na koniec odwiozłem ją do domu. Ja wracałem w ciemnościach, ponieważ latarka, działała mi coraz słabiej.
Barka na Odrze© biker81
Mapa i profil trasy:
Las Rędziński i Lesicki
Sobota, 20 października 2012 Kategoria do 50 km, Terenowo w mieście
Km: | 37.52 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 17.59 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Korzystając z ładnej pogody pojechałem do Lasu Rędzińskiego. Po drodze pojechałem przez Park Zachodni.
Jesień nad Odrą prezentuje się pięknie.
Dalej wjechałem do Lasu Osobowickiego. Jak zwykle przejazd przez Park wąskimi ścieżkami jest sporym wyzwaniem i sprawia wiele radości.
Szybko wróciłem na asfalt I dojechałem do Ślężoujścia.
Dalej już lasem do Widawy.
Nad Widawą jak zwykle pięknie i cicho.
Z powrotem pojechałem przez pole, na które jest zakaz wjazdu.
Trafiłem nad staw i kolejne pole.
Dalej lasem …,
mijając dzikie wysypiska śmieci …
dojechałem na kolejne pole.
Wzdłuż rowu melioracyjnego …
dojechałem na pola irygacyjne.
Potem czekała mnie kostka brukowa i piękne zapachy.
Do domu wróciłem tą samą trasą już po zmroku.
Na moście przyda się małe sprzątanie.
Mapa i profil trasy:
<
Jesień nad Odrą prezentuje się pięknie.
Dalej wjechałem do Lasu Osobowickiego. Jak zwykle przejazd przez Park wąskimi ścieżkami jest sporym wyzwaniem i sprawia wiele radości.
Szybko wróciłem na asfalt I dojechałem do Ślężoujścia.
Dalej już lasem do Widawy.
Nad Widawą jak zwykle pięknie i cicho.
Z powrotem pojechałem przez pole, na które jest zakaz wjazdu.
Trafiłem nad staw i kolejne pole.
Dalej lasem …,
mijając dzikie wysypiska śmieci …
dojechałem na kolejne pole.
Wzdłuż rowu melioracyjnego …
dojechałem na pola irygacyjne.
Potem czekała mnie kostka brukowa i piękne zapachy.
Do domu wróciłem tą samą trasą już po zmroku.
Na moście przyda się małe sprzątanie.
Mapa i profil trasy:
<