Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    Wpisy archiwalne w kategorii

    Terenowo w mieście

    Dystans całkowity:119.26 km (w terenie 47.00 km; 39.41%)
    Czas w ruchu:06:42
    Średnia prędkość:17.80 km/h
    Maksymalna prędkość:30.53 km/h
    Suma podjazdów:80 m
    Liczba aktywności:3
    Średnio na aktywność:39.75 km i 2h 14m
    Więcej statystyk

    Wojnowice - Zamek na wodzie

    Sobota, 12 października 2013 Kategoria do 50 km, Poza miastem, Terenowo w mieście
    Km: 41.21 Km teren: 15.00 Czas: 02:17 km/h: 18.05
    Pr. maks.: 30.53 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: 80m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Mapa i profil trasy:


    Plan na dzisiaj był prosty. Pojechać zobaczyć zamek na wodzie w Wojnowicach i wrócić do domu zielonym szlakiem. Nie wiedziałem czy w lesie nie jest mokro. Poza tym miałem we czwartek zdejmowane szwy, więc z moja formą nie do końca jest dobrze. Lekarz zalecił mi jeszcze tydzień bez roweru albo przynajmniej spokojną jazdę.

    Na początek jadę zobaczyć schron przeciwlotniczy na ul. Białodrzewnej.



    Obok będzie budowana WUWA-2.



    Na razie jest ściernisko.



    Standardową trasa dojeżdżam do Mrozowa. Zostaje już tylko zjazd do Wojnowic.





    Dojeżdżam do celu.





    Dalej zielonym szlakiem ruszam w stronę Wrocławia.













    Tu gubię szlak i dojeżdżam do wieży ciśnień w Leśnicy.



    Dalej eksploruję park Leśnicki.













    Przypadkeim trafiam do parku Stabłowickiego.







    Niestety pogoda zaczyna się psuć. Na Złotnikach trochę pada. Na koniec łapię gumę na Żernikach na wysokości OAW. Dobrze, że do domu blisko wiec krótki spacerek z rowerem nie zaszkodzi.

    Las Rędziński i Lesicki

    Sobota, 17 listopada 2012 Kategoria do 50 km, Terenowo w mieście, Wrocławska architektura
    Km: 40.53 Km teren: 17.00 Czas: 02:17 km/h: 17.75
    Pr. maks.: 30.53 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Kolejny wypad do Lasu Rędzińskiego. Tym razem jednak trasę lekko zmodyfikowałem. Na początek przejazd przez Park Zachodni.





    Dalej tą samą trasą co zawsze.





    Jeszcze spojrzenie na Szwedzki Szaniec.



    Po dojeździe do Odry pojechałem lasem do ujścia Widawy.





    Z czasem ścieżka robiła się coraz węższa.



    Myślałem, ze dojechałem do Widawy. Dopiero w domu okazało się, że to ujście Trzciany do Odry. Nie wyglądało mi to na Widawę. Cały czas czułem, że to nie jest to. Rzeka była za wąska i bardzo brudna.





    Do domu wracałem ścieżką w międzywalu.





    Po drodze jeszcze pojechałem zobaczyć kamień graniczny.







    Drodze do domu pojechałem jaszcze do Lasu Osobowickiego.





    Ślady działalności człowieka pochodzą z IX – VII wieku p.n.e..





    Na koniec pojechałem na Wzgórze Kapliczne







    Na koniec ścieżką polną i mostem Tysiąclecia pojechałem zobaczyć wał na Kozanowie.





    Wał na Kozanowie



    Na Pilczycach jeszcze testowałem robienie zdjęć nocą.







    Mapa i profil trasy:

    Las Rędziński i Lesicki

    Sobota, 20 października 2012 Kategoria do 50 km, Terenowo w mieście
    Km: 37.52 Km teren: 15.00 Czas: 02:08 km/h: 17.59
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Korzystając z ładnej pogody pojechałem do Lasu Rędzińskiego. Po drodze pojechałem przez Park Zachodni.







    Jesień nad Odrą prezentuje się pięknie.





    Dalej wjechałem do Lasu Osobowickiego. Jak zwykle przejazd przez Park wąskimi ścieżkami jest sporym wyzwaniem i sprawia wiele radości.





    Szybko wróciłem na asfalt I dojechałem do Ślężoujścia.





    Dalej już lasem do Widawy.











    Nad Widawą jak zwykle pięknie i cicho.



    Z powrotem pojechałem przez pole, na które jest zakaz wjazdu.






    Trafiłem nad staw i kolejne pole.







    Dalej lasem …,



    mijając dzikie wysypiska śmieci …



    dojechałem na kolejne pole.



    Wzdłuż rowu melioracyjnego …



    dojechałem na pola irygacyjne.



    Potem czekała mnie kostka brukowa i piękne zapachy.





    Do domu wróciłem tą samą trasą już po zmroku.









    Na moście przyda się małe sprzątanie.


    Mapa i profil trasy:
    <
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga