Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    10000 km zrobione

    Sobota, 31 grudnia 2011 Kategoria > 50 km, Jubileusze, Po mieście
    Km: 56.74 Km teren: 15.00 Czas: 03:12 km/h: 17.73
    Pr. maks.: 28.30 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Plan na dziś był prosty, nie wracać do domu dopóki nie stuknie mi na liczniku 10000 km. Rano pojechałem na siłownię. Potem udałem się wałami do mostu Grunwaldzkiego do znajomej na kawę. Niestety na drodze wzdłuż wałów pełno błota i kałuż więc byłem nieźle ubrudzony. Jak wychodziłem od znajomej to miałem do przejechania jeszcze 29 km. Przez chwilę padało a ja miałem nadzieje, że to tak chlapie mi spod kół. Szybko przejechałem przez miasto i ulica Strzegomską i Graniczną dojechałem na Lotnisko. Dalej pojechałem na Złotniki zobaczyć czy budowy, na których kiedyś pracowałem zostały skończone i czy domki są już zamieszkałe. Ulicą Lotnicza mijając Stadion dojechałem do Pilczyc i przy okazji zorientowałem się jak można przejechać ścieżką rowerową obok stadionu. Jak zobaczyłem, że koło mnie jest zamknięty przejazd kolejowy to zrobiłem jeszcze rundkę przez osiedle. Nagle po drodze już przed domem wybiło 10 kkm. Więc mogłem powiedzieć:
    HOUSTON MISJA SKOŃCZONA, WRACAM DO DOMU!!!


    To był jak do tej pory mój najlepszy rowerowy rok. W przyszłym roku postaram się wcześniej przekroczyć tę granicę.
    Teraz czas na odpoczynek i planowanie nowego sezonu. Grudzień był najlepszym miesiącem na rowerze od września.


    Z okazji Nowego 2012 Roku życzę wszystkim wielu kilometrów i przede wszystkim radości z jeżdżenia na rowerze.

    komentarze
    Dziękuję wszystkim za gratulacje, trzymanie kciuków, wsparcie na trasie i wspólne wycieczki. Bez was nie byłoby tego wyniku. Do zobaczenia na trasie :).
    biker81
    - 13:23 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj
    Gratuluję samozaparcia! Ładny wynik!
    Nomisek
    - 12:37 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj
    Gratulacje - mogę wreszcie kciuki puścić, które trzymałem za Twój wynik!
    Wszystkiego dobrego w Nowy Rowerowym Roku!
    WrocNam
    - 07:05 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj
    gratulacje:)))
    drBike
    - 17:32 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
    Przyłączam się do gratulacji, nie ma to jak dokręcanie na ostatni moment :) Ja widząc prognozy na dzisiaj zadbałem o dokręcenie wczoraj :)
    BoaPoweR-removed
    - 17:30 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
    Dziękuję za gratulacje. Tobie też gratuluję ładnego dystansu. Pozdrawiam
    biker81
    - 17:24 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
    Gratuluję! Ładny dystans.
    argusiol
    - 17:05 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa echcz
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga