Do Bagna a potem w poprzek Odry
Niedziela, 10 października 2010 Kategoria Poza miastem, > 100 km, > 50 km
Km: | 100.45 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 04:41 | km/h: | 21.45 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 190m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Wielka Lipa - Osola - Bagno - Godzęcin - Brzeg Dolny - przeprawa promowe - Głoska - Księginice - Białków - Kłęka - Miękinia - Błonie - Wróblowice - Lutynia - Zakrzyce - Gałów - Wrocław
Mapa i profil:
Z domu wyjechałem dopiero o 12. Nie miałem planu na dzisjejszą trasę. Najpierw chciałem pojechać do Obornik a potem do Trzebnicy. W Obornikach zmieniłem plany i postanowiłem pojechać do Bagna. Chciałem zobaczyć seminarium, w którym uczą się Salwatorianie. Zachęcali mnie 2 lata temu do wstąpienia do ich seminarium ale na razie coś mi nie po drodze. W sobotę będzie w czasie pielgrzymki do Trzebnicy kolejne spotkanie z nimi. Potem udałem sie w stronę Brzegu Dolnego. W Brzegu stwierdziłem, że nie chce mi się wracac przez Uraz. Postanowiłem przeprawić się promem na drugi brzeg Odry. W międzyczasie Michał przysyła sms-a, że przebiegł mataron w Poznaniu w czasie 3:22:58. Ten to jest twardziel. W poprzednim miesiącu biegł we Wrocławiu. Potem już tradycyjną trasą pojechałem do Wrocławia przez Miękinię. W Miękini znalazłem fajną winiarnię. Ciekawe, że znajduje się na szlaku Jakubowym do Santiago. Już się nie dziwię, ze tak mało osób dochodzi z Polski do Santiago, skoro takie pokusy są po drodze. Potem już prosto do domu. Do domu docieram przed 18.
Zdjęcia:
Wrocław - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Wielka Lipa - Osola - Bagno - Godzęcin - Brzeg Dolny - przeprawa promowe - Głoska - Księginice - Białków - Kłęka - Miękinia - Błonie - Wróblowice - Lutynia - Zakrzyce - Gałów - Wrocław
Mapa i profil:
Z domu wyjechałem dopiero o 12. Nie miałem planu na dzisjejszą trasę. Najpierw chciałem pojechać do Obornik a potem do Trzebnicy. W Obornikach zmieniłem plany i postanowiłem pojechać do Bagna. Chciałem zobaczyć seminarium, w którym uczą się Salwatorianie. Zachęcali mnie 2 lata temu do wstąpienia do ich seminarium ale na razie coś mi nie po drodze. W sobotę będzie w czasie pielgrzymki do Trzebnicy kolejne spotkanie z nimi. Potem udałem sie w stronę Brzegu Dolnego. W Brzegu stwierdziłem, że nie chce mi się wracac przez Uraz. Postanowiłem przeprawić się promem na drugi brzeg Odry. W międzyczasie Michał przysyła sms-a, że przebiegł mataron w Poznaniu w czasie 3:22:58. Ten to jest twardziel. W poprzednim miesiącu biegł we Wrocławiu. Potem już tradycyjną trasą pojechałem do Wrocławia przez Miękinię. W Miękini znalazłem fajną winiarnię. Ciekawe, że znajduje się na szlaku Jakubowym do Santiago. Już się nie dziwię, ze tak mało osób dochodzi z Polski do Santiago, skoro takie pokusy są po drodze. Potem już prosto do domu. Do domu docieram przed 18.
Zdjęcia:
Kościół w Bagnie© biker81
Seminarium w Bagnie© biker81
Nie mogło zabraknąć i takiego zdjęcia© biker81
Rowerowy Szlak Odry© biker81
Przeprawa promowa przez Odrę© biker81
Winiarnia w Miękini© biker81
Winiarnia w Miękini© biker81
Dworzec w Miękini© biker81