Pod Więżycę
Sobota, 30 października 2010 Kategoria > 100 km, > 50 km, Poza miastem
Km: | 100.58 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:40 | km/h: | 21.55 |
Pr. maks.: | 35.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 180m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Samotwór - Skałka - Małkowice - Sadowice - Kąty Wrocławskie - Nowa Wieś Kącka - Stróża - Wawrzeńczyce - Mietków - Maniów - Garncarsko - Sobótka - Rogów Sobócki - Mirosławice - Czerńczyce - Kamionna - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadkówek - Sadków - Pietrzykowice - Smolec - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Z domu wyjechałem dopiero o 11. Chciałem zobaczyć mecz naszych siatkarek. Myślałem, ze w końcu wygrają ale jak większość kibiców zawiodłem się. Nie wiedziałem jak wytrzymam taką długą trasę po wczorajszej siłowni. Nogi są ostatnio mocno obciążane, nie tylko na rowerze ale i na siłce. Bardziej skupiam się ostatnio na nabijaniu kilometrów ale nie mogłem nie skorzystać z ładnej pogody i nie wyskoczyć gdzieś dalej żeby popodziwiać krajobrazy. I tak zostanie do wiosny z treningami. Do Sobótki cały czas pod wiatr. W Maniowie naszukałem się krzyża pokutnego ale nie mogłem go znaleźć. Pod Wieżycą dużo ludzi. Nie tylko ja chciałem skorzystać z tak ładnej pogody. Zjadłem pizzę i powrót do domu. W drodze powrotnej krótka wizyta w Rogowie Sobóckim w poszukiwaniu krzyży pokutnych. Przy murze kościoła trochę zarosło krzakami i niestety jednego krzyża nie widać. Potem to już prosto do domu. Chciałem jeszcze po drodze zobaczyć jak wygląda droga z Czerńczyca do Kilianowa pod katem treningów i szybkiego dojazdy do Sobótki. Nie zawiodłem się. Ważne, że jest asfalt. W domu melduję się przed 17. Ostatni dzień w tym roku w czasie letnim. Jutro już wcześniej się ściemni. Mam nadzieję, że to nie ostatnia setka w tym roku.
Zdięcia:
Wrocław - Samotwór - Skałka - Małkowice - Sadowice - Kąty Wrocławskie - Nowa Wieś Kącka - Stróża - Wawrzeńczyce - Mietków - Maniów - Garncarsko - Sobótka - Rogów Sobócki - Mirosławice - Czerńczyce - Kamionna - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadkówek - Sadków - Pietrzykowice - Smolec - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Z domu wyjechałem dopiero o 11. Chciałem zobaczyć mecz naszych siatkarek. Myślałem, ze w końcu wygrają ale jak większość kibiców zawiodłem się. Nie wiedziałem jak wytrzymam taką długą trasę po wczorajszej siłowni. Nogi są ostatnio mocno obciążane, nie tylko na rowerze ale i na siłce. Bardziej skupiam się ostatnio na nabijaniu kilometrów ale nie mogłem nie skorzystać z ładnej pogody i nie wyskoczyć gdzieś dalej żeby popodziwiać krajobrazy. I tak zostanie do wiosny z treningami. Do Sobótki cały czas pod wiatr. W Maniowie naszukałem się krzyża pokutnego ale nie mogłem go znaleźć. Pod Wieżycą dużo ludzi. Nie tylko ja chciałem skorzystać z tak ładnej pogody. Zjadłem pizzę i powrót do domu. W drodze powrotnej krótka wizyta w Rogowie Sobóckim w poszukiwaniu krzyży pokutnych. Przy murze kościoła trochę zarosło krzakami i niestety jednego krzyża nie widać. Potem to już prosto do domu. Chciałem jeszcze po drodze zobaczyć jak wygląda droga z Czerńczyca do Kilianowa pod katem treningów i szybkiego dojazdy do Sobótki. Nie zawiodłem się. Ważne, że jest asfalt. W domu melduję się przed 17. Ostatni dzień w tym roku w czasie letnim. Jutro już wcześniej się ściemni. Mam nadzieję, że to nie ostatnia setka w tym roku.
Zdięcia:
Złota polska jesień© biker81
Masyw Ślęży© biker81
Figurka w Maniowie© biker81
Jesień pod Wieżycą© biker81
Jesień pod Wieżycą© biker81
Jesień pod Wieżycą© biker81
Jesień pod Wieżącą© biker81
Krzyże pokutne - Rogów Sobócki© biker81
Krzyż pokutny przy pręgieżu w Rogowie Sobóckim© biker81
Złota polska jesień© biker81
Jan Nepomucen w Kamionnej© biker81