Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    Do Oleśnicy - nieudana setka

    Niedziela, 3 kwietnia 2011 Kategoria > 50 km, BS, Poza miastem, Do innego miasta
    Km: 63.09 Km teren: 0.00 Czas: 03:15 km/h: 19.41
    Pr. maks.: 34.20 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Trek 7100 FX Aktywność: Jazda na rowerze
    Trasa:
    Wrocław – Ramiszów – Pasikurowice – Siedlec – Godziszowa – Skarszyn – Boleścin – Krakowiany – Węgrów – Kopiec – Siekierowice – Cichoszów – Dobroszyce – Nowosiedlice – Dąbrowa – Oleśnica

    Mapa i profil trasy:


    Dziś miałem okazję spotkać się po raz kolejny z ekipą wrocławskiego BS. Za cel naszej wycieczki postanowiliśmy przejechać trasę, którą już w tym roku miał okazję przejechać GruntzWR. Należą mu się przy okazji gratulację za fajną trasę na której można spokojnie podziwiać krajobrazy, nie martwiąc się o zbyt duży ruch na drogach. Na miejsce spotkania na Psim Polu przyjechałem dość wcześnie więc postanowiłem pofotografować trochę okoliczne kamienice. Psie Pole powoli zaczyna odzyskiwać swój dawny blask co widać na zdjęciach.
    Kamienice na Psim Polu © biker81

    Kamienice na Psim Polu © biker81

    Kamienice Psiego Pola © biker81

    W międzyczasie zagadał mnie starszy, z którym bardzo mile pogadałem o rowerach. Okazało się, ze ma 81 lat i trzyma się bardzo dzięki rowerowi. Czyli nam nie pozostaje nic innego jak dalej jeździć na rowerach. W czasie rozmowy przyjechał Michał. Więc wiedziałem, że nie będę sam. Po chwili pojawili się Kuba i Marcin. W takim składzie ruszyliśmy w trasę. W Pasikurowicach z Michałem znaleźliśmy kolejny krzyż pokutny. Był on na prywatnej, więc nie zdziwiło nas, ze tak trudno go znaleźć.
    Próba sfotografowania krzyża pokutnego © biker81

    Krzyż pokutny Pasikurowice © biker81

    Inne krzyże pokutne tutaj.
    Potem mijaliśmy kolejne wioski wspinając się pod górę i zjeżdżając w dół. Niestety przed Dobroszycami zaczęły się u mnie problemy ze skręcaniem. Wiedziałem, że poszły stery i że nie będę mógł skręcać w prawo. Chłopaki odradzili mi odkręcanie tego bo wtedy już bym dalej nie ujechał. Coś dziś rano czułem, ze coś się może stać bo już wcześniej były problemy ze sterami. W Dobroszycach okazało się, że nie mogę skręcać też w lewo. Podejmuję decyzję, że wracam do domu pociągiem. Chłopaki zostają w sklepie ja jadę szukać pociągu. Stację znalazłem ale godzina odjazdu nie poprawiła mi nastroju. Niestety nie chciałem czekać dwóch i pół godziny na pociąg. Wróciłem do głównej drogi, spotkałem chłopaków, pożegnałem się z nimi i pojechałem do Oleśnicy na pociąg. Jechało się ciężko ale do miasta było tylko 7 km. Marcin mi tylko powiedział, żebym nie skręcał gwałtownie. Na stacji Oleśnica Rataje okazało się że jest pociąg za godzinę ale jakiś pośpieszny. Mając jeszcze zapas czasowy pojechałem do centrum uwiecznić je na zdjęciach i pobrać pieniądze z bankomatu. Przeszedłem się po mieście i zrobiłem parę zdjęć:
    Brama Wrocławska w Oleśnicy © biker81

    Kościół w Oleśnicy © biker81

    Ratusz w Oleśnicy © biker81

    Pręgież przy ratuszu © biker81

    Budynek sądu w Oleśnicy © biker81

    Budynek poczty w Oleśnicy © biker81

    Kamienica w Oleśnicy © biker81

    W powolnym tempie dotarłem do stacji w Oleśnicy i okazało się, ze mam zaraz pociąg do Wrocławia a na Głównym przesiadkę na kolejny pociąg na swoje osiedle. W pociągu kupiłem bilet dla siebie i na rower. Niestety Pani mi powiedziała, ze muszę zapłacić 5 zł za wystawienie biletu bo kasy były otwarte. Powiedziałem, że dobrze zgadzam się ale mi sprzeda bilet na rower za 1 zł. Musiała trochę poszukać kodu na bilet dla roweru ale znalazła. Za całość zapłaciłem 16,50 zł.
    W domu od razu rozebrałem steru i okazało się, ze już są całe w rozsypce. Kolejna naprawa roweru mnie czeka. Mimo tego wszystkiego zamieszania wyjazd uważam za udany. Zobaczyłem nowe miejsca, poznałem nowe drogi i fajnie spędziłem czas. Mam nadzieje, że jeszcze zrobię całą trasę.
    DZIĘKI WSZYSTKIM ZA MIŁE TOWARZYSTWO I CZEKAM NA KOLEJNE WSPÓLNE WYCIECZKI.

    komentarze
    No wiesz co, żeby być na Psiaku i nawet się nie odezwać.
    FOCH!

    ;)
    Owca - 18:41 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj
    Dobrze że Ci się udało szybko dotrzeć do domu, teraz to tylko naprawić rower i można jeździć dalej.
    drBike
    - 08:47 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
    Jak w kasie PKP, czy w pociągu nie może znaleźć oferty na rower za 1 zł, to wystarczy podać kod oferty 601
    Czasem lepiej od razu podać, zanim zaczną szukać.
    argusiol
    - 21:54 niedziela, 3 kwietnia 2011 | linkuj
    Dobrze, że spokojnie dojechałeś do domu. Bez Ciebie trochę się pogubiliśmy ;-)
    WrocNam
    - 17:03 niedziela, 3 kwietnia 2011 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa etakj
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga