IX Górska rowerowa pielgrzymka z Rzeszowa do Dębowca - 4 dzień - Kotań - Dębowiec
Niedziela, 18 września 2011 Kategoria do 50 km, Rzeszów - Dębowiec 2011
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 230m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Kotań - Kąty - Wygoda - Nowy Żmigród - Toki - Gorzyce - Łężyny - Świerchowa - Zarzecze - Dębowiec
Mapa i profil trasy:
Przed 6 rano jest pobudka. Ktoś skutecznie przerwał mój sen. Nie byłem z tego powodu zadowolony. Rano okazało się, że niektórzy mieli zieloną noc:
- niektóre rowery wzniosły się trochę ku niebios,

- niektórzy dostali w gratisie 2 miotły,

- niektórzy dostali zapasowe siodełko,

- komuś ktoś przestawił błotnik,

O 6 śniadanie i szybkie pakowanie się. Przed 7 jesteśmy już na trasie. Jedziemy w stronę Nowego Żmigrodu. Przed nami jest podjazd na przełęcz Hałbowską na wysokość 540 m n.p.m..




Po zaliczeniu przełęczy jedziemy prosto do kościoła w św. Piotra i Pawła w Nowym Żmigrodzie. W tym kościele znajduje się sarkofag z relikwiami ks. Władysława Findysza, błogosławionego Kościoła katolickiego. Został zaliczony w poczet błogosławionych przez papieża Benedykta XVI i uroczyście ogłoszone 19 czerwca 20005 r. przez prymasa Polski Józefa Glempa w Warszawie. Jak się okazało ksiądz ten chrzcił jednego z uczestników pielgrzymki.






Stąd jest już parę kilometrów do Dębowca. Pokonanie ostatniego odcinka nie zajmuje nam dużo czasu i o 10 meldujemy się w Dębowcu. Mamy jeszcze trochę czasu na wymianę kontaktów do siebie. Potem w pielgrzymką pieszą wjeżdżamy na plac, gdzie będzie msza święta połączona z odpustem. Ponieważ jest to 100 rocznica pobytu Saletynów w Dębowcu przyjeżdża też wysłannik z Francji.




















Po mszy jest jeszcze czas na spakowanie się do samochodu, zjedzenie bigosu i pożegnanie z innymi uczestnikami pielgrzymki. O 14:30 wyjeżdżamy do Dębicy. Na godzinę przed pociągiem jesteśmy na dworcu. Mamy czas na złożenie rowerów i zakupy na drogę. Wracam z Asią i Elą, które jadą do Katowic. Dalszą część drogi jadę sam w przedziale. We Wrocławiu jestem przed północą. Wrocław wita mnie deszczem, więc tradycji stało się zadość odnośnie wyjazdów w tym roku.

Z wyjazdu jestem bardzo zadowolony. Pogoda dopisała, towarzystwo świetne, był czas na przemyślenie paru spraw, bo o to chodziło w tej pielgrzymce. Żal było odjeżdżać, ale jak będę miał możliwość, to za rok wracam.
Dziękuje wszystkim za wspólny czas.
Kotań - Kąty - Wygoda - Nowy Żmigród - Toki - Gorzyce - Łężyny - Świerchowa - Zarzecze - Dębowiec
Mapa i profil trasy:
Przed 6 rano jest pobudka. Ktoś skutecznie przerwał mój sen. Nie byłem z tego powodu zadowolony. Rano okazało się, że niektórzy mieli zieloną noc:
- niektóre rowery wzniosły się trochę ku niebios,

Zielona noc© biker81
- niektórzy dostali w gratisie 2 miotły,

Zielona noc© biker81
- niektórzy dostali zapasowe siodełko,

Zielona noc© biker81
- komuś ktoś przestawił błotnik,

Zielona noc© biker81
O 6 śniadanie i szybkie pakowanie się. Przed 7 jesteśmy już na trasie. Jedziemy w stronę Nowego Żmigrodu. Przed nami jest podjazd na przełęcz Hałbowską na wysokość 540 m n.p.m..

Górskie krajobrazy© biker81

Górksie krajobrazy© biker81

Zwolnij rysie - wcześniej w drodze do Orzennej było zwolnij niedźwiedz i wilki© biker81

Przełęcz zdobyta© biker81
Po zaliczeniu przełęczy jedziemy prosto do kościoła w św. Piotra i Pawła w Nowym Żmigrodzie. W tym kościele znajduje się sarkofag z relikwiami ks. Władysława Findysza, błogosławionego Kościoła katolickiego. Został zaliczony w poczet błogosławionych przez papieża Benedykta XVI i uroczyście ogłoszone 19 czerwca 20005 r. przez prymasa Polski Józefa Glempa w Warszawie. Jak się okazało ksiądz ten chrzcił jednego z uczestników pielgrzymki.

Górskie krajobrazy© biker81

Górskie krajobrazy© biker81

Kościół św. Piotra i Pawła z Nowym Żmigrodzie© biker81

Kościół św. Piotra i Pawła z Nowym Żmigrodzie© biker81

Ołtarz w kościele© biker81

bł. Władysław Findysz© biker81
Stąd jest już parę kilometrów do Dębowca. Pokonanie ostatniego odcinka nie zajmuje nam dużo czasu i o 10 meldujemy się w Dębowcu. Mamy jeszcze trochę czasu na wymianę kontaktów do siebie. Potem w pielgrzymką pieszą wjeżdżamy na plac, gdzie będzie msza święta połączona z odpustem. Ponieważ jest to 100 rocznica pobytu Saletynów w Dębowcu przyjeżdża też wysłannik z Francji.

Bo z dziewczynami fajnie jest :)© biker81

Bo z dziewczynami fajnie jest :)© biker81

Sanktuarium w Dębowcu© biker81

Msza św.© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81

Procesja po mszy© biker81
Po mszy jest jeszcze czas na spakowanie się do samochodu, zjedzenie bigosu i pożegnanie z innymi uczestnikami pielgrzymki. O 14:30 wyjeżdżamy do Dębicy. Na godzinę przed pociągiem jesteśmy na dworcu. Mamy czas na złożenie rowerów i zakupy na drogę. Wracam z Asią i Elą, które jadą do Katowic. Dalszą część drogi jadę sam w przedziale. We Wrocławiu jestem przed północą. Wrocław wita mnie deszczem, więc tradycji stało się zadość odnośnie wyjazdów w tym roku.

Już w pociągu© biker81
Z wyjazdu jestem bardzo zadowolony. Pogoda dopisała, towarzystwo świetne, był czas na przemyślenie paru spraw, bo o to chodziło w tej pielgrzymce. Żal było odjeżdżać, ale jak będę miał możliwość, to za rok wracam.
Dziękuje wszystkim za wspólny czas.