Trzeciomajowe spotkanie z Rambo
Czwartek, 3 maja 2012 Kategoria > 50 km, Nowy sprzęt, Poza miastem
Km: | 86.72 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:00 | km/h: | 21.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław – Żerniki Wrocławskie – Turów – Wojkowice – Polkowice – Węgry – Marcinkowice – Przecławie – Szczepankowie – Wierzbice – Owsianka – Gniechowice – Krobielowice – Kąty Wrocławskie – Sadowice – Małkowice – Krzeptów - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Byłem umówiony na dzisiaj z Michałem na krótką wycieczkę poza miasto. Mieliśmy pojechać potowarzyszyć Juzkowi w jego jednodniowej wyprawie z Zabrza do Migostowic. Michał miał zadzwonić koło 14, więc rano miałem jeszcze trochę czasu dla siebie. Stwierdziłem, że o 13 wezmę się za wymianę klocków hamulcowych. Dobrze, że zrobiłem to wcześniej ponieważ Michał zadzwonił o 13 i musiałem się za 30 minut stawić na skrzyżowaniu Hallera i Powstańców Śląskich. Byłem na miejscu parę minut spóźniony. Razem już ruszyliśmy na miejsce spotkania.
Okazało się, że trochę tam poczekaliśmy bo warunki się zmieniły i już trudniej bohaterowi dzisiejszego dnia się jechało.
Wreszcie nastąpiło spotkanie na szczycie.
Po krótkiej pogawędce zapoznawczej ruszyliśmy nadal dyskutując w kierunku Kątów Wrocławskich. Po drodze spotkaliśmy jakiegoś wiekowego kolarza pełnego mocy, który był trochę zdziwiony, że tak wolno się poruszamy na naszych rumakach. No cóż raczej nikt nie jest w stanie dorównać kolarzom od Charuckiego.
W Krobielowicach zrobiliśmy mały odpoczynek na zwiedzanie mauzoleum feldmarszałka Bluchera:
W Kątach koło przejazdu kolejowego rozstaliśmy się z Jurkiem a my z Michałem pojechaliśmy w stronę Wrocławia.
Na szczęście pogoda nam dopisała i ominęły nas deszcze. Następnego dnia chłopaki ze Strzegomia koło Sobótki mówili, że u nich strasznie lało.
Dzięki chłopaki za wspólny wyjazd.
Dziś wymieniłem klocki hamulcowe tylne i przednie przy stanie licznika 1947,73 km.
Wrocław – Żerniki Wrocławskie – Turów – Wojkowice – Polkowice – Węgry – Marcinkowice – Przecławie – Szczepankowie – Wierzbice – Owsianka – Gniechowice – Krobielowice – Kąty Wrocławskie – Sadowice – Małkowice – Krzeptów - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Byłem umówiony na dzisiaj z Michałem na krótką wycieczkę poza miasto. Mieliśmy pojechać potowarzyszyć Juzkowi w jego jednodniowej wyprawie z Zabrza do Migostowic. Michał miał zadzwonić koło 14, więc rano miałem jeszcze trochę czasu dla siebie. Stwierdziłem, że o 13 wezmę się za wymianę klocków hamulcowych. Dobrze, że zrobiłem to wcześniej ponieważ Michał zadzwonił o 13 i musiałem się za 30 minut stawić na skrzyżowaniu Hallera i Powstańców Śląskich. Byłem na miejscu parę minut spóźniony. Razem już ruszyliśmy na miejsce spotkania.
Okazało się, że trochę tam poczekaliśmy bo warunki się zmieniły i już trudniej bohaterowi dzisiejszego dnia się jechało.
Wreszcie nastąpiło spotkanie na szczycie.
Po krótkiej pogawędce zapoznawczej ruszyliśmy nadal dyskutując w kierunku Kątów Wrocławskich. Po drodze spotkaliśmy jakiegoś wiekowego kolarza pełnego mocy, który był trochę zdziwiony, że tak wolno się poruszamy na naszych rumakach. No cóż raczej nikt nie jest w stanie dorównać kolarzom od Charuckiego.
W Krobielowicach zrobiliśmy mały odpoczynek na zwiedzanie mauzoleum feldmarszałka Bluchera:
Eskorta z bohaterem dnia© WrocNam
Rambo odpoczywający i podziwiający© WrocNam
Gnający w błękitną dal© WrocNam
Dwie pory roku© WrocNam
W Kątach koło przejazdu kolejowego rozstaliśmy się z Jurkiem a my z Michałem pojechaliśmy w stronę Wrocławia.
Na szczęście pogoda nam dopisała i ominęły nas deszcze. Następnego dnia chłopaki ze Strzegomia koło Sobótki mówili, że u nich strasznie lało.
Dzięki chłopaki za wspólny wyjazd.
Dziś wymieniłem klocki hamulcowe tylne i przednie przy stanie licznika 1947,73 km.