Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Maj, 2013

    Dystans całkowity:334.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
    Czas w ruchu:19:00
    Średnia prędkość:17.61 km/h
    Maksymalna prędkość:34.51 km/h
    Liczba aktywności:15
    Średnio na aktywność:22.30 km i 1h 16m
    Więcej statystyk

    Po mieście

    Piątek, 10 maja 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 5.73 Km teren: 0.00 Czas: 00:21 km/h: 16.37
    Pr. maks.: 25.60 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Do Empiku.

    Po mieście

    Czwartek, 9 maja 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 35.28 Km teren: 0.00 Czas: 02:00 km/h: 17.64
    Pr. maks.: 30.82 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Rano 5 godzin niemieckiego a wieczorem 2 godziny angielskiego.

    Po mieście

    Środa, 8 maja 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 19.34 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 19.34
    Pr. maks.: 30.82 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Na niemiecki.

    Po mieście

    Wtorek, 7 maja 2013 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 23.89 Km teren: 0.00 Czas: 01:20 km/h: 17.92
    Pr. maks.: 29.95 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Rano zakupy a wieczorem na angielski.

    Trasa Festung Breslau cz. 1

    Niedziela, 5 maja 2013 Kategoria > 50 km, Trasa Festung Breslau, Jubileusze, BS Uczestnicy
    Km: 56.85 Km teren: 0.00 Czas: 03:19 km/h: 17.14
    Pr. maks.: 34.51 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Mapa i profil trasy (przejazd szlaku od Brochowa do ul. Polanowickiej):


    Już od dawna mi i Michałowi chodził po głowie objazd Trasy Twierdzy Wrocław. Michał nie miał za wiele czasu, a ja nie chciałem robić za wiele kilometrów i odpocząć po wyjeździe w Kotlinę Kłodzka.
    Umówiliśmy się pod wieżą ciśnień na ulicy Wiśniowej. Jeszcze zanim zacząłem wycieczkę mogłem ją skończyć. Nie zamknąłem torby na kierownicy i na pierwszej dziurze na ścieżce rowerowej torba mi wypadła. Meandrując miedzy rozsypanymi rzeczami jakoś udało mi się zahamować. Na szczęście czołówka i latarka nie zostały uszkodzone. Pękła tylko pudełko Tic Taców. Mogłem jechać dalej.
    Na ul. Wiśniowej przy przejeździe na drugą stronę ulicy zobaczyłem, jak wysokie mamy krawężniki w mieście.



    Na miejscu już czeka na mnie Michał. Jeszcze czekamy 15 minut w nadziej, że ktoś się pojawi. Niestety nikt nie odważył się jechać z nami.
    Dojeżdżamy do Brochowa.







    Michał zarządził, że szlak zaczniemy objeżdżać tam gdzie się zaczyna a nie od połowy. I co z tego, że połowa szlaku wypada na moim osiedlu, jak można jechać na drugi koniec miasta i tam zacząć objazd szlaku. Jak byłem mały to wydawało mi się, że Brochów to już koniec świata.

    1. Schron kompani piechoty nr 20 - tu link

    Szybko i sprawne dojeżdżamy do schronu, który jest przy samych torach. Niestety wokół jest pełno śmieci i miejsce to nie zachęca do zwiedzania.





    Obiekt ten, typu magazynowego, wybudowany został w latach 1899/1900 i w odróżnieniu od pozostałych budowli tego typu, jako jedyny ukryty jest w głębokim wykopie na małym wzniesieniu. Ponadto posiada także cieńszy niż w innych tego typu budowlach strop oraz trzy bramy wjazdowe przebudowane na otwory okienne.

    2. Stanowiska obrony przeciwlotniczej.

    Wracamy na główną drogę ul. Opolską dojeżdżamy do lasu Rakowickiego. Michał jeszcze pokazuje mi najdziwniejszy most we Wrocławiu.









    Jak się na min stoi, to trochę chybocze się na boki. Przy okazji mogę zobaczyć wyremontowany pałac Hollenderów.



    Mijając różne kładki po drodze dojeżdżamy do kolejnego celu wycieczki.







    Stanowiska obrony przeciwlotniczej zostały znalezione w zaroślach.





    Pozostałości po stanowiskach obrony przeciwlotniczej, prawdopodobnie z 1944 roku. Jest to jedyne zachowane zgrupowanie, z 14 takich obiektów, które były rozlokowane dookoła miasta. Stanowiska składają się z betonowej podstawy pod armatę przeciwlotniczą 88mm otoczonej murem (częściowo zniszczonym) i wałem ziemnym. Uwagę przykuwają tutaj rozrzucone fundamenty w kształcie pierścienia, prawdopodobnie pod lżejsze działa.

    3. Schron kompanii piechoty – I.R. (Infanterie Raum) nr 1 - tu

    Przebijamy się na drugą stronę Odry. Po drodze jeszcze podziwiamy sarnę i dźwigi na budowie Afrykarium w ZOO.











    Na Dąbiu robimy krótką przerwę.



    Dalej full wypasioną DDR dojeżdżamy do kolejnego celu.





    Schron wybudowany w latach 1891-1892. Zachowały się tutaj oryginalne (używane w okresie pokoju), nitowane drzwi i bramy wjazdowe. Okno z prawej strony pochodzenia współczesnego. Po wojnie budowla ta pełniła rolę m.in. składu win z pobliskiej wytwórni (na ul. Wiwulskiego, już nie istniejącej), czy magazynu warzyw. Dziś na tym terenie działa skład budowlany.

    4. Grobla Łaniewska - dwa mobilizacyjne schrony piechoty - tu i tu

    Ulicą Bacciarellego dojeżdżamy do jazu na Bartoszowicach.

    Na lewo niski stan wody.



    Na prawo wysoki stan wody.



    Na wprost jaz.



    Obok jest ciekawy singieltrack. Michał próbuje swoich sił, ale szybko rezygnuje.

















    Z grobli ładnie widać dwa schrony.





    Dwa mobilizacyjne schrony piechoty z 1914 roku. Wnętrza są mocno zdewastowane – brak stalowych szkieletów podpór, blachy żebrowanej, etc., przy czym w pierwszym schronie znajduje się coś na kształt lokalnej salki spotkań (stoły, ławy, linoleum).

    5. ul. Ludowa - dwa mobilizacyjne schrony piechoty - tu

    Zaraz za mostem Swojszyckim mamy dwa kolejne schrony.





    Pierwszy sąsiaduje bezpośrednio z groblą, przy ulicy Ludowej. Choć wnętrze jest zaśmiecone, uchowały się tutaj stalowe konstrukcje.
    Drugi znajduje się po przeciwnej stronie ulicy, przy zabudowaniach (ul. Ludowa 10, widoczny nasyp). Posiada zachowany wewnętrzny stalowy szkielet, lecz wyburzona została tu całą betonowa ściana główna, co czyni obiekt otwartym, zadaszonym składzikiem.


    Kanał odpływowy zaczyna zalewać tereny zalewowe.









    6. ul. Ceglana - schron piechoty typu mobilizacyjnego - tu

    W XXI wieku przyszło nam jechać w centrum miasta drogami jak ze średniowiecza.



    Zaraz za odbiciem z głównej drogi mamy kolejny obiekt.





    W środku znajduje się, oprócz śmietniska, częściowo zachowany stalowy szkielet oraz fragment stalowych drzwi do przedsionka.

    7. ul. Lechitów - schron mobilizacyjny - tu



    Częściowo zachowane elementy stalowej konstrukcji (m.in. stalowa płyta zakrywająca wylot wentylacyjny).

    8. Schron kompanii piechoty nr 2 - tu



    Budowla ta posiada wejścia w niezmienionym układzie (przy czym wrota nie są oryginalne) – sześć dużych wjazdów do pomieszczeń piechoty, pomiędzy nimi siedem zamurowanych wejść do korytarza komunikacyjnego oraz zamurowane okno latryny z prawej strony.

    9. Schron kompanii piechoty nr 3 - tu

    Po drodze Michał mi pokazuje jeszcze cygański dom. Nie powiem, robi wrażenie.



    Schron jest na terenie prywatnym, więc nie za dobrze widać go z drogi.



    Jest to pierwszy na naszym szlaku schron zmodyfikowany – posiada dobudowany do starej, ceglanej ściany zewnętrzny, betonowy płaszcz osłonowy (tutaj: wyjątkowo z gzymsem). W elewacji zachowały się wszystkie oryginalne stalowe płyty zakrywające wyloty wentylacyjne, natomiast wejścia (oryginalnie sześć) zostały częściowo zamurowane – obecnie jest tylko jedno.

    10. Fort piechoty nr 4 Lisia Góra - tu

    Po drodze jeszcze spoglądamy na pusty teren po wyburzeniu przy młynie Sułkowice.
    To miejsce już na zawsze straciło swój charakter.





    Tego już proszę nie ruszać.



    A my dalej za strzałką podążamy do przedostatniego już dziś punktu naszej wycieczki.



    Niestety mamy trochę problemów ze znalezieniem fortu.





    Po krótkich manewrach w terenie dobieramy do celu.





    Jeden z trzech najbardziej rozbudowanych i zachowanych obiektów Twierdzy Wrocław na linii umocnień Widawy. Fort piechoty nr 4 ‘Lisia Góra’, składa się z głównego schronu piechoty, dwóch schronów-wartowni oraz linii stanowisk strzeleckich zakończonych schronem obsługi ckm-u. Punkt oporu rozbudowany został w 1910 roku na bazie istniejącego schronu piechoty (z drugiej połowie lat 90-tych XIX wieku) – schron zmodernizowano poprzez dodanie betonowego płaszcza chroniącego korytarz, współcześnie zmieniono w nim układ wejść oraz dobudowano komin.

    Fort otacza wał ziemny o nieregularnym zarysie, z betonowymi stanowiskami strzeleckimi - transzeja podzielona jest na odcinki, w niektórych znajdują się wnęki. Integralną częścią tych ‘okopów’ były wysunięte nieco przed linię stanowisk strzeleckich ślimakowe stanowiska obserwacyjne – dziś można jedynie znaleźć małe fragmenty blachy, z których były one wykonane. Na wschodnim krańcu transzei znajduje się schron obsługi ckm-u. Po obu stronach głównego schronu znajdują się bliźniacze schrony-wartownie z pomieszczeniami w kształcie koleby, wyłożonej blachą żebrowaną. Na prawym skrzydle znajdujemy także trzy poprzeczne wały ziemne – są to dwa stanowiska dla artylerii.


    11. Schron piechoty nr 5 - tu



    W 2001 roku firma Fonbud odkupiła teren od wojska i rozpoczęła nielegalną rozbiórkę zabytkowego schronu piechoty. Zaawansowane już prace wstrzymała dopiero burza medialna kilka miesięcy później. Firma początkowo twierdziła, iż tylko testuje pracę młota pneumatycznego, potem, że rozebrała jedynie grożący zawaleniem kawałek ‘powojskowego magazynu spożywczego’ (zniszczono m.in. pancerną ścianę chroniącą korytarz przed ostrzałem artylerii). Obiekt do dziś nie został odbudowany, można go zobaczyć w stanie, na jakim zatrzymały się prace rozbiórkowe.

    Szkoda, że tak u nas traktuje się historię.
    Tu kończymy przygodę z obiektami militarnymi Wrocławia.
    Potem wbijamy się na Obwodnicę i docieramy do Legnickiej. Tu się żegnamy. Parę minut o 14 dojeżdżam do domu.

    Na koniec - ja na wałach.



    Tu relacja Michała - link

    Już 2000 km w tym roku.
  • 2024
  • button stats bikestats.pl
  • 2023
  • button stats bikestats.pl
  • 2022
  • button stats bikestats.pl
  • 2021
  • button stats bikestats.pl
  • 2020
  • button stats bikestats.pl
  • 2019
  • button stats bikestats.pl
  • 2018
  • button stats bikestats.pl
  • 2017
  • button stats bikestats.pl
  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga