Z BS - Grody Ryczyńskie
Sobota, 19 czerwca 2010 Kategoria > 100 km, Poza miastem, BS, > 50 km
Km: | 115.71 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 05:20 | km/h: | 21.70 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 244m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mapa i profil trasy:
O 9 rano stawiło się na miejscu spotkania 8 osób, w tym jedna dziewczyna i 2 osoby w FR.org. Po krótkim rozjeżdzie wałami wzdłuz Odry zaczęła się ostrzejsza jazda do Jelcza. Tempo było w okolicach 30-32 km/h, ale wszyscy dali radę. Po wjeżdzie w teren okazało się, że zamiast 2 kilometrów wyszło znacznie więcej. Żadnych grodów nie widziałem, ale może ich tam wogóle nie ma :). W Oławie były małe zakupy. Za Oławą zrobiliśmy mały postój. 2 osoby pojechały do Wrocka a my konsumowaliśmy to co mieliścmy. Przy wyjeżdzie na drogę okazało się za złapałem gumę w tylnym kole. I coż zmiana dętki była niezbędna. To juz druga przebita opona w ciągu tygdnia. Chyba jazda w terenie mi nie służy. Potem pod wiatr cisneliśmy do Wrocławia.
270
O 9 rano stawiło się na miejscu spotkania 8 osób, w tym jedna dziewczyna i 2 osoby w FR.org. Po krótkim rozjeżdzie wałami wzdłuz Odry zaczęła się ostrzejsza jazda do Jelcza. Tempo było w okolicach 30-32 km/h, ale wszyscy dali radę. Po wjeżdzie w teren okazało się, że zamiast 2 kilometrów wyszło znacznie więcej. Żadnych grodów nie widziałem, ale może ich tam wogóle nie ma :). W Oławie były małe zakupy. Za Oławą zrobiliśmy mały postój. 2 osoby pojechały do Wrocka a my konsumowaliśmy to co mieliścmy. Przy wyjeżdzie na drogę okazało się za złapałem gumę w tylnym kole. I coż zmiana dętki była niezbędna. To juz druga przebita opona w ciągu tygdnia. Chyba jazda w terenie mi nie służy. Potem pod wiatr cisneliśmy do Wrocławia.
270