IX Górska rowerowa pielgrzymka z Rzeszowa do Dębowca - 2 dzień - Orzechówka - Jaśliska
Piątek, 16 września 2011 Kategoria > 100 km, > 50 km, Rzeszów - Dębowiec 2011, Jubileusze
Km: | 100.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:45 | km/h: | 17.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 790m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mapa i profil trasy:
Wyspany i wypoczęty mogę ruszać rano w dalszą drogę. Dziś najdłuższa trasa pielgrzymki, 100 km z Orzechówki do Jasielska w Beskidzie Niskim.
Na początek zwiedzamy Starachowice, miejsce urodzin św. Andrzeja Boboli partona mojej parafii.
Po zwiedzeniu sanktuarium idziemy do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek
Rycerstwa Niepokalanej gdzie znajuje się figurka Matki Boskiej Japońskiej.
Dalej jedziemy do Komańczy. Za Porażem jedziemy drogą dobrze mi znaną z ubiegłorocznej wyprawy w Bieszczady. Tym razem jednak w Komańczy będzie trzeba skręcić w stronę Beskidu Niskiego a Bieszczady zostawić za plecami. Na lekko bez żadnych sakw udaje mi się podjechać podjazdem do Klasztoru Nazaretanek.
Ja już nie zwiedzałem klasztoru, w sumie jestem tu co roku, więc czas poświęcam na posiłek i odpoczynek. Po krótkim odpoczynku czas ruszać dalej. PO drodze jeszcze zwiedzamy nową cerkiew w Komańczy odbudowaną w miejscu spalonej parę lat temu.
Dalej pozostaje nam ok. 20 km, ładną widokowo drogą do Jasielska.
Jutro to dopiero będą widoki.
Już 3000 km na tym rowerze.
Wyspany i wypoczęty mogę ruszać rano w dalszą drogę. Dziś najdłuższa trasa pielgrzymki, 100 km z Orzechówki do Jasielska w Beskidzie Niskim.
Na początek zwiedzamy Starachowice, miejsce urodzin św. Andrzeja Boboli partona mojej parafii.
Starachowice u św. Andrzeja Boboli© biker81
Przydrożna kaplica - pojmanie© biker81
Kaplica św. Andrzeja Boboli© biker81
Sanktuarium św. Andrzeja Boboli© biker81
Dzwonnica przy sanktuarium© biker81
Sanktuarium św. Andrzeja Boboli© biker81
Sanktuarium św. Andrzeja Boboli© biker81
Sanktuarium św. Andrzeja Boboli - tablica upamietniająca poległych mieszkańców okolic w czasie I wojny światowej© biker81
Okolice Strachocina© biker81
Okolice Strachocina© biker81
Okolice Strachocina© biker81
Po zwiedzeniu sanktuarium idziemy do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek
Rycerstwa Niepokalanej gdzie znajuje się figurka Matki Boskiej Japońskiej.
Figurka Matki Boskiej Japońskiej© biker81
Dalej jedziemy do Komańczy. Za Porażem jedziemy drogą dobrze mi znaną z ubiegłorocznej wyprawy w Bieszczady. Tym razem jednak w Komańczy będzie trzeba skręcić w stronę Beskidu Niskiego a Bieszczady zostawić za plecami. Na lekko bez żadnych sakw udaje mi się podjechać podjazdem do Klasztoru Nazaretanek.
Komańcza - miejsce więzienia Prymasa Tysiąclecia© biker81
Ja już nie zwiedzałem klasztoru, w sumie jestem tu co roku, więc czas poświęcam na posiłek i odpoczynek. Po krótkim odpoczynku czas ruszać dalej. PO drodze jeszcze zwiedzamy nową cerkiew w Komańczy odbudowaną w miejscu spalonej parę lat temu.
Cerkiew w Komańczy© biker81
Cerkiew w Komańczy© biker81
Cerkiew w Komańczy© biker81
Krzyż przy cerkwii© biker81
Krzyż przy cerkwii© biker81
Dalej pozostaje nam ok. 20 km, ładną widokowo drogą do Jasielska.
Przydrożne widoki© biker81
Przydrożne widoki© biker81
Przydrożne widoki© biker81
Przydrożne widoki© biker81
Jutro to dopiero będą widoki.
Już 3000 km na tym rowerze.