Praca
Środa, 9 listopada 2011 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 17.97 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 18.92 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na budowę a potem na spotkanie do Dolmedu.
Praca
Wtorek, 8 listopada 2011 Kategoria Praca, do 50 km
Km: | 9.39 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:29 | km/h: | 19.43 |
Pr. maks.: | 26.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca
Poniedziałek, 7 listopada 2011 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 24.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:14 | km/h: | 19.56 |
Pr. maks.: | 33.80 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na budowę i na spotkanie do biura z architektem.
Runda do Rakoszyc i na przeprawę promową
Niedziela, 6 listopada 2011 Kategoria > 50 km, Poza miastem
Km: | 88.74 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:58 | km/h: | 22.37 |
Pr. maks.: | 33.40 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Smolec - Krzeptów - Kębłowice - Skałka - Bogdaszowice - Romułtowice - Budziszów – Rakoszyce – Kryniczno – Wojszyce –Juszczyn – Kadłub – Miękinia – Klęka – Zabór Wielki –Zabór Mały – Lubiaków – Głoska – Gąsiorów – Księginice – Lenartowice – Prężyce – Gosławice – Brzezinka Średzka – Pisarzowice – Wilkszyn - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Dziś umówiłem się z Michałem na krótką przejażdżkę. Spotkaliśmy się tam gdzie zawsze czyli pod Factory. Omówiliśmy start w Tropicielu i pojechaliśmy w stronę Skałki. Tak pożegnałem Michała i pojechałem dalej a Michał wrócił do domu. Do Radoszyc miałem cały czas z wiatrem a na miejscu miałem średnią prędkość 25 km/h. Tam zrobiłem krótką przerwę i pojechałem w stronę Środy Śląskiej.

W Krynicznie odbiłem na Miękinię a dalej pojechałem do Głoski na odprawę promową do Brzegu.




W Zaborze Wielkim złożyłem wizytę 2 dinozaurom, które strasznie mi się podobają. Muszę się kiedyś podpytać jak zostały zrobione, może sobie takiego jednego postawię w ogrodzie.



Tym razem jednak z odprawy promowej nie skorzystałem. Po drugiej stronie zobaczyłem grupę rowerzystów, którzy się spóźnili na odprawę.


Do domu miałem cały czas pod wiatr więc moja prędkość średnia znacznie spadła. Po drodze jeszcze mały odpoczynek w Wilkszynie i mała sesja zdjęciowa architektury sakralnej.



Po minięciu Pracz zauważyłem, że na łące ludzie puszczają modele samolotów a w oddali pasą się owce.




Kolejny ładny dzień i kolejna fajna wycieczka. Szkoda, że to już ostatnie ładne dni bo jeszcze by się pojeździło. Następny weekend wolny od roweru. A potem wyjazd na Tropiciela. Po drodze spotkałem wielu rowerzystów. Niektórzy chyba za bardzo spoufalają się z pogodą bo byli ubrani jakby było lato.
Wrocław - Smolec - Krzeptów - Kębłowice - Skałka - Bogdaszowice - Romułtowice - Budziszów – Rakoszyce – Kryniczno – Wojszyce –Juszczyn – Kadłub – Miękinia – Klęka – Zabór Wielki –Zabór Mały – Lubiaków – Głoska – Gąsiorów – Księginice – Lenartowice – Prężyce – Gosławice – Brzezinka Średzka – Pisarzowice – Wilkszyn - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Dziś umówiłem się z Michałem na krótką przejażdżkę. Spotkaliśmy się tam gdzie zawsze czyli pod Factory. Omówiliśmy start w Tropicielu i pojechaliśmy w stronę Skałki. Tak pożegnałem Michała i pojechałem dalej a Michał wrócił do domu. Do Radoszyc miałem cały czas z wiatrem a na miejscu miałem średnią prędkość 25 km/h. Tam zrobiłem krótką przerwę i pojechałem w stronę Środy Śląskiej.

Kościół w Rakoszycach© biker81

Zabytkowa brama w Rakoszycach© biker81
W Krynicznie odbiłem na Miękinię a dalej pojechałem do Głoski na odprawę promową do Brzegu.

Droga do Miękini© biker81

Droga do Miękini© biker81

Ciekawa zabudowa© biker81

Urząd Gminy w Miękini© biker81
W Zaborze Wielkim złożyłem wizytę 2 dinozaurom, które strasznie mi się podobają. Muszę się kiedyś podpytać jak zostały zrobione, może sobie takiego jednego postawię w ogrodzie.

Dinozaur© biker81

Dinozaur© biker81

Dinozaur© biker81
Tym razem jednak z odprawy promowej nie skorzystałem. Po drugiej stronie zobaczyłem grupę rowerzystów, którzy się spóźnili na odprawę.

Przeprawa promowa© biker81

Dworek w Gąsiorowie© biker81
Do domu miałem cały czas pod wiatr więc moja prędkość średnia znacznie spadła. Po drodze jeszcze mały odpoczynek w Wilkszynie i mała sesja zdjęciowa architektury sakralnej.

Kościół w Wilkszynie© biker81

Kościół w Wilkszynie© biker81

Figurka w Wilkszynie© biker81
Po minięciu Pracz zauważyłem, że na łące ludzie puszczają modele samolotów a w oddali pasą się owce.

Samolot na łące© biker81

Wypas owiec© biker81

Owca w zbliżeniu© biker81

I jeszcze jedna owca© biker81
Kolejny ładny dzień i kolejna fajna wycieczka. Szkoda, że to już ostatnie ładne dni bo jeszcze by się pojeździło. Następny weekend wolny od roweru. A potem wyjazd na Tropiciela. Po drodze spotkałem wielu rowerzystów. Niektórzy chyba za bardzo spoufalają się z pogodą bo byli ubrani jakby było lato.
Pętla do Katów Wrocławskich i Rakoszyc
Sobota, 5 listopada 2011 Kategoria > 50 km, Poza miastem
Km: | 60.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:36 | km/h: | 23.18 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Smolec - Pietrzykowice - Sadków - Sadkówek - Kąty Wroc. - Pełcznica - Sobkowice - Wilków Średzki - Świdnica Polska - Rakoszyce - Budziszów - Romułtowice - Bogdaszowice - Skałka - Samotwór - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Cały czas wiało z południowego-wschodu. Dopiero na odcinku między Kątami a Rakoszycami poczułem wiatr w plecy. Z Rakoszyc 25 km pod wiatr. Mimo wszystko wykręciłem ładną średnią. W Pietrzykowicach odwiedziłem Janka zobaczyć jak się buduje.
Wrocław - Smolec - Pietrzykowice - Sadków - Sadkówek - Kąty Wroc. - Pełcznica - Sobkowice - Wilków Średzki - Świdnica Polska - Rakoszyce - Budziszów - Romułtowice - Bogdaszowice - Skałka - Samotwór - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Cały czas wiało z południowego-wschodu. Dopiero na odcinku między Kątami a Rakoszycami poczułem wiatr w plecy. Z Rakoszyc 25 km pod wiatr. Mimo wszystko wykręciłem ładną średnią. W Pietrzykowicach odwiedziłem Janka zobaczyć jak się buduje.
Praca
Piątek, 4 listopada 2011 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 12.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 16.13 |
Pr. maks.: | 26.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca
Czwartek, 3 listopada 2011 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 9.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:28 | km/h: | 20.29 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Praca
Środa, 2 listopada 2011 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 9.46 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 18.92 |
Pr. maks.: | 25.50 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Mietkowa i na cmentarze
Wtorek, 1 listopada 2011 Kategoria > 50 km, Poza miastem
Km: | 92.12 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:29 | km/h: | 20.55 |
Pr. maks.: | 32.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław -Skałka - Bogdaszowice - Stoszyce - Wszemiłowice - Kąty Wrocławskie - Nowa Wieś Kącka - Stróża - Wawrzeńczyce - Mietków - Milin - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadków - Pietrzykowice - Jaszkotle - Cesarzowice - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Dziś wybrałem się do Mietkowa. Standardowa pętla, trasa dobrze znana więc szybko dojechałem na miejsce.

W Mietkowie woda spuszczona na zimę więc była okazja przyjrzeć się z bliska zaporze.









W drodze powrotnej w Pietrzykowicach pojechałem prosto i przez Cesarzowice dojechałem na cmentarz Grabiszyński. Tam niestety ktoś postawił stojak rowerowy i rower musiałem przypiąć do płotu. Nie wiem czy to czyjaś bezmyślność czy ktoś zrobił do specjalnie, żeby za dużo ludzi nie skorzystało z możliwości przyjechania rowerem na cmentarz.

Potem pojechałem Gądowianką i mostem Milenijnym na Osobowice. Tu kolejne zaskoczenie, bo stojaków na rowery w ogóle nie było. Po krótkiej rozmowie z policjantem stwierdził, że mogę wejść z rowerem na cmentarz. Nie lubię chodzić z rowerem po cmentarzu zwłaszcza w dni kiedy jest dużo ludzi, no chyba, że wiozę ze sobą graty do sprzątania grobów.
Na koniec została mi jeszcze wizyta u księdza na Żernikach. Trochę żałowałem, że nie pojechałem mu zapalić świeczki jak jechałem do Mietkowa. Po drodze okazało się, że światła nie palą się na ulicach od zjazdu z Milenijnego aż do Żernik. A moja lampka w rowerze była już trochę rozładowana więc czasem jechałem na czuja. Nie lubię tak jeździć bo już raz w takich warunkach załatwiłem kolano. Na szczęście szczęśliwie dojechałem na cmentarz. Do domu dojechałem w egipskich ciemnościach. Na szczęście po chwili pojawiło się światło na mojej ulicy.
Miesiąc dobrze zaczęty. Oby dalej była taka ładna a może uda mi się dobić do 10000km.
Wrocław -Skałka - Bogdaszowice - Stoszyce - Wszemiłowice - Kąty Wrocławskie - Nowa Wieś Kącka - Stróża - Wawrzeńczyce - Mietków - Milin - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadków - Pietrzykowice - Jaszkotle - Cesarzowice - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Dziś wybrałem się do Mietkowa. Standardowa pętla, trasa dobrze znana więc szybko dojechałem na miejsce.

Droga do Mietkowa© biker81
W Mietkowie woda spuszczona na zimę więc była okazja przyjrzeć się z bliska zaporze.

Suchy zbiornik© biker81

Suchy zbiornik© biker81

Suchy zbiornik© biker81

Widok na jaz© biker81

Mały detal© biker81

Przepływ jest na minimalnym poziomie© biker81

Jaz od strony zbiornika© biker81

Zapora© biker81

A w tle góry© biker81
W drodze powrotnej w Pietrzykowicach pojechałem prosto i przez Cesarzowice dojechałem na cmentarz Grabiszyński. Tam niestety ktoś postawił stojak rowerowy i rower musiałem przypiąć do płotu. Nie wiem czy to czyjaś bezmyślność czy ktoś zrobił do specjalnie, żeby za dużo ludzi nie skorzystało z możliwości przyjechania rowerem na cmentarz.

Stojak na rowery na cmentarzu© biker81
Potem pojechałem Gądowianką i mostem Milenijnym na Osobowice. Tu kolejne zaskoczenie, bo stojaków na rowery w ogóle nie było. Po krótkiej rozmowie z policjantem stwierdził, że mogę wejść z rowerem na cmentarz. Nie lubię chodzić z rowerem po cmentarzu zwłaszcza w dni kiedy jest dużo ludzi, no chyba, że wiozę ze sobą graty do sprzątania grobów.
Na koniec została mi jeszcze wizyta u księdza na Żernikach. Trochę żałowałem, że nie pojechałem mu zapalić świeczki jak jechałem do Mietkowa. Po drodze okazało się, że światła nie palą się na ulicach od zjazdu z Milenijnego aż do Żernik. A moja lampka w rowerze była już trochę rozładowana więc czasem jechałem na czuja. Nie lubię tak jeździć bo już raz w takich warunkach załatwiłem kolano. Na szczęście szczęśliwie dojechałem na cmentarz. Do domu dojechałem w egipskich ciemnościach. Na szczęście po chwili pojawiło się światło na mojej ulicy.
Miesiąc dobrze zaczęty. Oby dalej była taka ładna a może uda mi się dobić do 10000km.
Rezerwat Jodłowice
Poniedziałek, 31 października 2011 Kategoria > 50 km, Jubileusze, Poza miastem
Km: | 84.90 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 04:06 | km/h: | 20.71 |
Pr. maks.: | 37.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 140m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław – Szewce – Paniowice – Kotowice – Raków – Uraz – Rościsławie – Jodłowice – Brzeg Dolny – Głoska – Księginice – Warzyna – Lenatrowice – Prężyce – Gosławice – Brzezinka Średzka – Brzezina - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Trasa ta chodziła mi po głowie od dawna. Chciałem pojechać zobaczyć rezerwat Jodłowiec, w którym znajduje się jeden z największych na Dolnym Śląsku głazów narzutowy (Kamień Rumera) o wysokości 2 metrów i obwodzie 14 metrów i krzyż pokutny tzw. Kamień Rzymski z uszkodzonymi ramionami i wysokości ok. 2 metrów.
Trochę naszukałem się krzyża ale w końcu udało mi się. Dopiero jak zatrzymałem się, żeby minąć się z traktorem to rozejrzałem się i go zauważyłem.













Trasa jak na mapie. Po drodze nic ciekawego się nie działo. Przez wioski te przejeżdżam już na raz n – ty.
Tylko w Księginicach pomyliłem drogę i pojechałem do Warzyna zamiast skręcić w lewo.
Już 4000 km na tym rowerze.
Wrocław – Szewce – Paniowice – Kotowice – Raków – Uraz – Rościsławie – Jodłowice – Brzeg Dolny – Głoska – Księginice – Warzyna – Lenatrowice – Prężyce – Gosławice – Brzezinka Średzka – Brzezina - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Trasa ta chodziła mi po głowie od dawna. Chciałem pojechać zobaczyć rezerwat Jodłowiec, w którym znajduje się jeden z największych na Dolnym Śląsku głazów narzutowy (Kamień Rumera) o wysokości 2 metrów i obwodzie 14 metrów i krzyż pokutny tzw. Kamień Rzymski z uszkodzonymi ramionami i wysokości ok. 2 metrów.
Trochę naszukałem się krzyża ale w końcu udało mi się. Dopiero jak zatrzymałem się, żeby minąć się z traktorem to rozejrzałem się i go zauważyłem.

Droga do rezerwatu© biker81

Złota Polska jesień© biker81

Droga w terenie© biker81

Droga w terenie II© biker81

Głaz narzutowy© biker81

Z drugiej strony© biker81

Krzyż pokutny - Rezerwat Jodłowice© biker81

Droga przez las© biker81

Przeprawa promowa© biker81

Na środku rzeki© biker81

Przeprawa przez Odrę© biker81

Kościół w Brzezince© biker81

Wieża kościelna© biker81
Trasa jak na mapie. Po drodze nic ciekawego się nie działo. Przez wioski te przejeżdżam już na raz n – ty.
Tylko w Księginicach pomyliłem drogę i pojechałem do Warzyna zamiast skręcić w lewo.
Już 4000 km na tym rowerze.