Wpisy archiwalne w kategorii
Po mieście
Dystans całkowity: | 9277.30 km (w terenie 438.32 km; 4.72%) |
Czas w ruchu: | 532:19 |
Średnia prędkość: | 17.30 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.02 km/h |
Suma podjazdów: | 221 m |
Liczba aktywności: | 426 |
Średnio na aktywność: | 21.78 km i 1h 15m |
Więcej statystyk |
3 dzwon i chyba koniec sezonu 2010
Poniedziałek, 27 grudnia 2010 Kategoria Praca, Po mieście, > 50 km
Km: | 12.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:13 | km/h: | 10.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zaliczyłęm dziś 3 glebę. Niestety na głownej drodze ale na szczęście nic nie jechało za mną ani z naprzeciwka. Dopiero jak się ogarnąłem to zobaczyłem, że rozwailłem pedał.
W drodze powtornej pojechałem do domu trochę inaczej ale tam było jeszcze gorzej. Szklanka na drodze i nie dało sie jechać. Do domu wracałem prawie godzinę. Za to miałem takie widoki.
Niestety pedała nie dało się zmontować. Nie chcę mi się go robić bo chyba limit szczęścia na tą zimę wykorzystałem. A kontuzja nogi jest niestety jeszcze nie wyleczona.
Znowu pojawił się ból w plecach.
Rozwalony pedał© biker81
Rozwalony pedał© biker81
W drodze powtornej pojechałem do domu trochę inaczej ale tam było jeszcze gorzej. Szklanka na drodze i nie dało sie jechać. Do domu wracałem prawie godzinę. Za to miałem takie widoki.
Zima we Wrocławu© biker81
Niestety pedała nie dało się zmontować. Nie chcę mi się go robić bo chyba limit szczęścia na tą zimę wykorzystałem. A kontuzja nogi jest niestety jeszcze nie wyleczona.
Znowu pojawił się ból w plecach.
Bożonarodzeniowe kręcenie po mieście
Niedziela, 26 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Zimowe szaleństwa
Km: | 26.99 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:58 | km/h: | 13.72 |
Pr. maks.: | 21.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pojechałem dziś zobaczyć szopkę Bożonarodzeniową na Żernikach i na grób księdza który był kiedyś w mojej parafii. Potem wrociłem do domu po kolejne rękawiczki których i tak nie założyłem i udałem się nad Odrę na Kozanowie a następnie na cmentarze na Osobowicach i na Grabiszynek. Palce u rąk i nóg strasznie zmarzły wiec chciałem jak najszybciej wrócić do domu.
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Szopka Bożonarodzeniowa© biker81
Zima w parku© biker81
Zima w parku© biker81
Zamarznięta Odra© biker81
Po mieście
Środa, 22 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 9.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 16.56 |
Pr. maks.: | 21.40 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy.
Po mieście
Wtorek, 21 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 9.04 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 16.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
W drodze powrotnej z pracy biało na drogach. Podczas zjeżdzania na chodnik nała wywrotka. Ale upadłem na chodnik wiec było bezpiecznie.
Po mieście
Poniedziałek, 20 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 9.06 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 16.47 |
Pr. maks.: | 21.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wietrznie. Czasem tak zawiało, że prawie, że nie wylądowałem na poboczu.
Po mieście
Sobota, 18 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 9.03 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:31 | km/h: | 17.48 |
Pr. maks.: | 23.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na chwile na budowę zobaczyć czy jest wszystko w porządku.
Po mieście
Piątek, 17 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 20.69 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 15.52 |
Pr. maks.: | 23.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy. W międzyczasie urwałem się na obiad do domu. Potem niestety trochę mi ludzie nabroili na budowie :(. Trzeba ich na każdym kroku pilnować.
Potem jeszcze na siłlownię.
Potem jeszcze na siłlownię.
Po mieście
Czwartek, 16 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 9.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 15.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy. Chciałem w drodze powrotnej zrobić jeszcze rudnkę po parku ale wogóle nie dało się jechać.
Mój rower na budowie:
Mój rower na budowie:
Mój rower na budowie© biker81
Po mieście
Wtorek, 14 grudnia 2010 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 9.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:38 | km/h: | 15.27 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano mama mnie obudziła i powiedziała, ze pada śnieg i żebym jechał do pracy autobusem jak przystało na ludzi. Tak chciałem zrobić. Tylko jak wyszedłem do pracy, mama właśnie wracała z zakupów. Powiedziała, że drogi są czarne, więc postanowiłem pojechać na rowerze. Wziąłem zakupy i poszedłem po rower. Już na Żernikach okazało się, że drogi nie są jednak ładnie odśnieżone. Z pracy miałem wyjść o 16, jednak rzeczoznawca budowlany przyjechał na budowę dopiero o 16 i tak nam zeszło 30 minut na omawianiu usterek. Jak zacząłem wracać to już było ciemno. Na bocznej drodze jeszcze zaliczyłem glebę. Upadłem na tyłek więc się nie poobijałem specjalnie. Zastanawiałem się czy nie wracać oświetloną ul. Kosmonautów a potem przez Pilczyce. Pojechałem jednak przez Żerniki. Niestety fragment drogi między Złotnikami a Żernikami nie jest oświetlony i nawet dobra latarka mało pomaga. Ciężko się wracało. W domu mama mi powiedziała, że żałuje, że puściła mnie rowerem do pracy. Jutro jadę jednak autobusem.
Po mieście
Poniedziałek, 13 grudnia 2010 Kategoria > 50 km, Jubileusze, Po mieście, Praca
Km: | 23.76 | Km teren: | 4.80 | Czas: | 01:32 | km/h: | 15.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do pracy i z powrotem. W międzyczasie pojechałem do domu na obiad. Po drodze do domu rundka po Parku Tysiąclecia.
Przyszła książka „Trening z pulsometrem” Joe Friela :)
Już przejechane 19000 km na Treku.
Przyszła książka „Trening z pulsometrem” Joe Friela :)
Już przejechane 19000 km na Treku.