Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Grudzień, 2011

    Dystans całkowity:787.05 km (w terenie 117.20 km; 14.89%)
    Czas w ruchu:42:40
    Średnia prędkość:18.45 km/h
    Maksymalna prędkość:42.60 km/h
    Suma podjazdów:60 m
    Liczba aktywności:21
    Średnio na aktywność:37.48 km i 2h 01m
    Więcej statystyk

    Po zach. Wrocławiu

    Poniedziałek, 19 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Treningi w mieście
    Km: 35.67 Km teren: 8.00 Czas: 01:44 km/h: 20.58
    Pr. maks.: 30.20 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Stadnardowa runda po zach. Wrocławiu przez Marzszowice. Po drodze pojechałem do lasku na Pilczycach zobaczyć jaz na Rędzinie. Szkoda, że nie wziąłem aparatu.
    Do końca roku zostało 13 dni. Jak będę jeździć codziennie po 35 km to dobiję do 10 tys km.
    Moja wakacyjna wyprawa przez Polskę trwała 13 dni, więc codziennie od dziś będę wrzucać jeden dzień. Mam nadzieję, ze w Sylwestra wszystkie wpisy będą uzupełnione, bo już się trochę gubię.

    Po mieście i deszczowa popołudniowa runda

    Piątek, 16 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 38.79 Km teren: 2.40 Czas: 02:11 km/h: 17.77
    Pr. maks.: 30.20 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Dziś 3 razy wychodziłem.
    Rano pojechałem do Faktory odebrać zakupy, które zrobiła mama.
    Po zostawieniu rzeczy w domu pojechałem do Michała oddać mu książkę. Potem pojechałem do biura podróży, bankomatu i do Astry po korony. Jutro wyjazd :).
    O 14:30 wyszedłem na standardową rundkę po zach. Wrocławiu. Przed Praczami zaczęło padać i skróciłem trasę. Rundę przez Pracze oraz wizytę nad Odrą na Kozanowie odpuściłem. Do domu przyjechałem trochę zmoczony. Ale plan na dzisiaj został wykonany.

    Las Osobowicki i Rędziński

    Wtorek, 13 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście, Jubileusze
    Km: 48.28 Km teren: 12.00 Czas: 02:45 km/h: 17.56
    Pr. maks.: 30.90 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Rano o 9 pojechałem na zakupy do Kauflandu. Na drogach było ślisko więc musiałem jechać ostrożnie.
    O 14 wyszedłem ponownie na rower. Tym razem pojechałem do lasu Osobowickiego i do lasu Lesickiego. Teraz jazda w lesie to sama przyjemność. Nie wieje i jest w miarę ciepło. Chciałem dojechać do Widawy i w ten sposób zrobić standardową pętle po lesie. Cel osiągnąłem, wiec mogłem zadowolony wracać do domu. Dobrze, ze w lesie są teraz tablice informacyjne, więc można poczytać i zorientować gdzie teraz jestem. W lesie spotkałem policję i nawet mi z drogi zjechała, żebyśmy się mogli minąć.
    Staw w parku © biker81

    Wały przeciwpowodziowe © biker81

    Dąb szypułkowy - pomnik przyrody © biker81

    Widawa - cel wyjazdu © biker81

    Cel osiągnięty © biker81

    Most na Rędzinie © biker81

    W drodze powrotnej pojechałem zobaczyć z bliska most na Rędzinie. Myślałem, że da się jakoś przejechać wałami do mostu Milenijnego. Z powrotem zobaczyłem jak ktoś robi zdjęcie. Podjechałem i zacząłem z nim rozmawiać. Okazało się, że dużo jeździ z sakwami i był już w Estonii a w tym roku na Wyspach Fryzyjskich, gdzie byłem kiedyś na żaglach. Szkoda, że zaczęło się ściemniać bo jeszcze bym z nim pogadał. Mam nadzieję, ze jeszcze będzie okazja do spotkania. Z tego co się dowiedziałem ma podobny styl jeżdżenia do mojego wiec może uda nam się gdzieś wyskoczyć na rowerach.W domu przeszukałem bibliotekę z zakładkami i już kiedyś czytałem jego bloga o wyprawie do Estonii. Jaki ten świat jest mały. Teraz to można mówić, że się kogoś kojarzy z internetu :). Ale ten świat się zmienił.
    Już 5000 km na tym rowerze.

    Po mieście

    Poniedziałek, 12 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 11.82 Km teren: 0.00 Czas: 00:41 km/h: 17.30
    Pr. maks.: 25.80 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Na budowę i do biblioteki po książki.

    Runda do Brzezinki

    Niedziela, 11 grudnia 2011 Kategoria > 50 km, Runda do Brzezinki
    Km: 55.98 Km teren: 0.00 Czas: 02:37 km/h: 21.39
    Pr. maks.: 42.60 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Standardowa runda do Brzezinki. Z powrotem jeszcze zahaczyłem o Odrę w Janikowie, przy Ślężoujściu i na Kozanowie.
    Jaz i elektrownia na Bystrzycy © biker81

    Na sam koniec pojechałem zobaczyć nową stację kolejową Wrocław Stadion.
    Tu stacja Wrocław Stadion © biker81

    Wrocław Stadion © biker81

    Praca

    Środa, 7 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Praca
    Km: 18.78 Km teren: 0.00 Czas: 01:01 km/h: 18.47
    Pr. maks.: 27.90 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Do Dolmedu sprawdzić parę rzeczy a potem do biura na spotkanie z architektem. Dziś strasznie wiało i już chyba idzie mroźna zima.

    Praca i po mieście

    Wtorek, 6 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
    Km: 25.70 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 17.13
    Pr. maks.: 26.30 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Było troche jeźdzenia po mieście, ale po kolej:
    - na siłownię po karnet,
    - do biura podróży wykupić wycieczke na Jarmark Bożonarodzeniowy do Pragi,
    - do biura na spotkanie z architektem,
    - na kawę do znajomej,
    - na "Spotkanie z górami" na którym Denis Urubko opowiadał o Tien - Szan.
    Kupiłem jego książkę i dostałem autograf z dedykacją.

    Po mieście

    Poniedziałek, 5 grudnia 2011 Kategoria Po mieście, do 50 km
    Km: 17.41 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 16.07
    Pr. maks.: 30.10 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Rano na zakupy do Biedronki. Trzeba wspierać naszą Reprezentację w piłce nożnej. W końcu wszyscy jesteśmy reprezentacją. Po południu wizyta na Komisariacie Policji na Kozanowie. Na razie nie chcą mnie zamknąć. Chociaż Pani, która mnie przesłuchiwała dałbym się zamknąć na 24.

    Mini Nocna Masakra - Wały 2011

    Sobota, 3 grudnia 2011 Kategoria MTBO
    Km: 42.00 Km teren: 35.00 Czas: 03:00 km/h: 14.00
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze

    Dojazd i powrót z Mini Nocnej Masakry - Wały 2011

    Sobota, 3 grudnia 2011 Kategoria > 100 km, > 50 km, Dojazdy i powroty
    Km: 65.20 Km teren: 0.00 Czas: 02:55 km/h: 22.35
    Pr. maks.: 34.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Kolejna edycja Mini Nocnej Masakry odbywa się w Wałach k. Brzegu Dolnego. Po dogadaniu się na forum BS i MNM umawiamy się o godz. 16 koło Targpiastu. Postanowiliśmy dojechać na miejsce na rowerach.
    Parę minut prze 16 stawiam się na miejsce spotkania. Nie ma jeszcze nikogo. Po chwili dojeżdża Michał. Czekamy jeszcze na resztę ekipy. Pojawiają się jeszcze Kuba i Marcin oraz jedna której imienia nie pamiętam.
    O 16 ruszamy w drogę. Tempo cały czas oscyluje w granicach 28-30 km/h. Nowopoznany rowerzysta chyba chciał zrobić na nas mocne wrażenie i cały czas nadawał mocne tempo. Ja niestety nie wytrzymuje go i w okolicach Urazu łapie mnie kolka, która będzie mnie męczyć aż do bazy zawodów. O 17 jesteśmy w bazie zawodów. Po zapisaniu się czekamy na resztę uczestników. Z czasem pojawiają się Filip i Piort, którego mam okazję poznać osobiście. Do naszej grupy dołącza się jeszcze Krzysiek, którego też wcześniej nie znalem. Na końcu czekamy jeszcze na Błażeja, który spóźnia się na start 15 minut.
    Chwila odprężenia przed startem © WrocNam

    Biuro MNM-2011 © WrocNam

    Po zawodach mamy czas na chwile odpoczynku. Piję ciepłą herbatę i jem kanapki. Wszyscy zasłużyliśmy na pochwałę za wykonanie dobrej roboty. Przed północą ruszamy w stronę Wrocławia. Czeka nas jeszcze przeprawa na druga stronę rzeki przez elektrownię wodną w Wałach. Po małych perypetiach z przejściem na drugą stronę i szukaniem drogi przez płyt jesteśmy po drugiej stronie rzeki.
    Elektrownia wodna Wały © WrocNam

    Twardziele w drodze do Wrocławia © WrocNam

    Zapora elektrowni © WrocNam

    Rowerowe elementy elektrowni wodnej © WrocNam

    Ciśniemy mocno do Wrocławia w równym tempie i po 1 w nocy jesteśmy już we Wrocławiu. Żegnam się z chłopakami na Pilczycach. Niestety wtedy całkiem odcina mnie i ledwo dojeżdżam do domu. Nie wiem co to było dokładnie ale podejrzewam spadek cukru albo nagle zeszło ze mnie to całe napięcie ponocnej jeździe.
    O 1:30 jestem w domu. Teraz pozostaje mi zjeść słoik brzoskwiń w celu uzupełnienia multiwitamin i pożywną kolację.

    DZIĘKI ZA WSPÓLNĄ JAZDĘ I NIEZŁĄ ZABAWĘ !!!

    Tu cała trasa dojazdu i powrotu wraz z trasa MNM:
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga