Wpisy archiwalne w kategorii
do 50 km
Dystans całkowity: | 15973.24 km (w terenie 971.92 km; 6.08%) |
Czas w ruchu: | 871:17 |
Średnia prędkość: | 18.22 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.56 km/h |
Suma podjazdów: | 1069 m |
Liczba aktywności: | 710 |
Średnio na aktywność: | 22.50 km i 1h 14m |
Więcej statystyk |
Praca
Piątek, 3 lutego 2012 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 25.61 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 20.49 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pojechałem do drukarni "Grunwald 24" wydrukować projekt a potem do architekta po niezbędne pieczątki.
Ubrałem się w bieliznę termoaktywną, spodnie ocieplane, spodnie wierzchnie. Na górze też bielizna, polar i kurtka. Jak wróciłem do domu o 19:45 to miałem cieplejsze ręce niż Babcia, która siedziała cały czas w domu.
Jak jechałem ulicą Strzegomską to widziałem biały dym unoszący się w powietrze. Domyślałem się, że to z elektrociepłowni na Łowieckiej. Dopiero jak byłem na Pomorskiej to mogłem zrobić dokładne zdjęcie:

Do końca marca w Empiku w Renomie na III piętro będzie wystawa zdjęć mojego kolegi z rowerowej wyprawy na Wyspy Fryzyjskie.
Ubrałem się w bieliznę termoaktywną, spodnie ocieplane, spodnie wierzchnie. Na górze też bielizna, polar i kurtka. Jak wróciłem do domu o 19:45 to miałem cieplejsze ręce niż Babcia, która siedziała cały czas w domu.
Jak jechałem ulicą Strzegomską to widziałem biały dym unoszący się w powietrze. Domyślałem się, że to z elektrociepłowni na Łowieckiej. Dopiero jak byłem na Pomorskiej to mogłem zrobić dokładne zdjęcie:

Tak grzeje elektrociepłownia© biker81
Do końca marca w Empiku w Renomie na III piętro będzie wystawa zdjęć mojego kolegi z rowerowej wyprawy na Wyspy Fryzyjskie.
Praca i po mieście
Czwartek, 12 stycznia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 24.18 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 16.49 |
Pr. maks.: | 26.40 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak jechałem do biura na naradę to nie padało. Jak jechałem do znajomej na kawę też nie padało. Przed 19 podjechałem do Domu Księży Emerytów na spotkanie i trochę kropiło. Wyszedłem od księży o 21 to padał deszcz w gradem a do tego wiało mocno w twarz. Mogę powiedzieć, że "Kołysał mną zachodni wiatr" a było "10 w skali Beauforta". Tak jechałem do domu prawie 40 minut. W pewnym momencie miałem ochotę skorzystać z Komunikacji Miejskiej, ale nic nie jechało. Po drodze parę razy tak zawiało, że prawie zwolniłem do zera. Na Legnickiej zobaczyłem jak rowerzysta jechał z wiatrem. Ten to miał przynajmniej odpowiednią prędkość. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałem w tak fatalnej pogodzie. Do domu dojechałem całkowicie pozamiatany przez wiatr. Spodnie całe przemokły, w butach miałem powódź. Jeszcze nie wiem jak wygląda rower.
Praca i po mieście
Poniedziałek, 9 stycznia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 29.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 17.10 |
Pr. maks.: | 25.80 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw pozałatwiać trochę spraw na mieście a potem na spotkanie do biura z architektką.
Po mieście
Sobota, 7 stycznia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 30.73 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:42 | km/h: | 18.08 |
Pr. maks.: | 27.30 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Takie tam załatwianie różnych spraw na mieście.
Praca i po mieście
Czwartek, 5 stycznia 2012 Kategoria Po mieście, Praca, do 50 km, Przegląd inwestycji budowlanych
Km: | 43.97 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:36 | km/h: | 16.91 |
Pr. maks.: | 27.80 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś miałem dopiero o 10 spotkanie z inżynierem z Hilti w biurze, więc rano jeszcze mogłem na chwile zasiąść przed internetem. Przeczytałem artykuł o wyburzeniu Cuprum na placu Jana Pawła II. Po drodze postanowiłem go sfotografować:


Tak będzie za kilka lat, o ile plany nie zmienią się:

Potem jeszcze podjechałem zobaczyć jak idzie budowa Odra Tower:

Dobrze, że zrobiłem zdjęcia z daleka bo nie można w ogóle tej budowy fotografować.
Po spotkaniu jechałem na Rondo Regana zrobić dobry uczynek.
Wieczorem jeszcze pojechałem do miasta znowu coś pozałatwiać. Na Powstańców Śląskich nagle na ścieżkę rowerową wszedł pieszy, który szedł w towarzystwie kolegi. Powiedziałem mu grzecznie, ze tędy się nie chodzi. Chyba mnie nie zrozumiał, bo jak się zapaliło zielona światło to wszedł znowu na ścieżkę rowerową i stanął na środku jezdni. Nie wiem, ale chyba był lekko pijany bo sprawiał wrażenie mocno oderwanego od rzeczywistości.

Cuprum z przodu© biker81

Cuprum z tyłu© biker81
Tak będzie za kilka lat, o ile plany nie zmienią się:

Tak bedzie w przyszłości na placu Jana Pawła II© biker81
Potem jeszcze podjechałem zobaczyć jak idzie budowa Odra Tower:

Budowa Odra Tower© biker81
Dobrze, że zrobiłem zdjęcia z daleka bo nie można w ogóle tej budowy fotografować.
Po spotkaniu jechałem na Rondo Regana zrobić dobry uczynek.
Wieczorem jeszcze pojechałem do miasta znowu coś pozałatwiać. Na Powstańców Śląskich nagle na ścieżkę rowerową wszedł pieszy, który szedł w towarzystwie kolegi. Powiedziałem mu grzecznie, ze tędy się nie chodzi. Chyba mnie nie zrozumiał, bo jak się zapaliło zielona światło to wszedł znowu na ścieżkę rowerową i stanął na środku jezdni. Nie wiem, ale chyba był lekko pijany bo sprawiał wrażenie mocno oderwanego od rzeczywistości.
Po mieście
Środa, 4 stycznia 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 25.02 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:22 | km/h: | 18.31 |
Pr. maks.: | 28.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwsze kilometry na rowerze w tym roku. Nogi ciężkie, jeszcze przyda się trochę odpoczynku.
Praca i na siłownię
Piątek, 30 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 30.52 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 17.44 |
Pr. maks.: | 26.10 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na budowę i do biura na spotkanie z architektem. W drodze powrotnej zaczęło padać. Wieczorem w deszczu pojechałem na siłownię. Z powrotem jeszcze zahaczyłem o Empik.
Na jutro zostało do zrobienia 56 km. Chyba dam radę :).
Na jutro zostało do zrobienia 56 km. Chyba dam radę :).
Po mieście
Czwartek, 29 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 17.54 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 17.54 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po mieście
Środa, 28 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 35.52 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 18.86 |
Pr. maks.: | 27.90 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano pozałatwiać trochę zaległych spraw na mieście.
Wieczorem na siłownię a po siłowni pojechałem ścieżką rowerową na lotnisko.
Jak się zważyłem na siłowni wyszło mi, ze przytyłem 1 kg. Nie wiem jak ja to robię ale w sumie im więcej się ruszam tym więcej ważę. Od Wigilii zrobiłem na rowerze 200 km i myślałem że trochę mi waga spadnie.
Właśnie podliczyłem wszystkie tegoroczne kilometry łącznie z wpisami jeszcze nie uzupełnionymi i wyszło, że jeszcze muszę przejechać 104 km zamiast 142 km żeby dobić do 10 tys. km. Pomyliłem się na swoją korzyść o 38 km. Nie wiem skąd to wyszło, ale jak mi się licznik zrestartował to chyba musiałem, źle wpisać całkowite kilometry.
Wieczorem na siłownię a po siłowni pojechałem ścieżką rowerową na lotnisko.
Jak się zważyłem na siłowni wyszło mi, ze przytyłem 1 kg. Nie wiem jak ja to robię ale w sumie im więcej się ruszam tym więcej ważę. Od Wigilii zrobiłem na rowerze 200 km i myślałem że trochę mi waga spadnie.
Właśnie podliczyłem wszystkie tegoroczne kilometry łącznie z wpisami jeszcze nie uzupełnionymi i wyszło, że jeszcze muszę przejechać 104 km zamiast 142 km żeby dobić do 10 tys. km. Pomyliłem się na swoją korzyść o 38 km. Nie wiem skąd to wyszło, ale jak mi się licznik zrestartował to chyba musiałem, źle wpisać całkowite kilometry.
Po mieście
Sobota, 24 grudnia 2011 Kategoria Po mieście, do 50 km
Km: | 8.12 | Km teren: | 2.40 | Czas: | 00:29 | km/h: | 16.80 |
Pr. maks.: | 23.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś tylko na siłownię. Nogi ciężkie po czwartkowej siłowni i stan moich nóg mogę ocenić, cytując pewnego komentatora, który kiedyś powiedział "W kroku Szewińskiej nie czuć już takiej świeżości..". Tak właśnie czują się teraz moje nogi, zero mocy i zero siły do jazdy. Całkiem się rozregulowałem.