Wpisy archiwalne w kategorii
do 50 km
Dystans całkowity: | 15973.24 km (w terenie 971.92 km; 6.08%) |
Czas w ruchu: | 871:17 |
Średnia prędkość: | 18.22 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.56 km/h |
Suma podjazdów: | 1069 m |
Liczba aktywności: | 710 |
Średnio na aktywność: | 22.50 km i 1h 14m |
Więcej statystyk |
Po mieście
Piątek, 23 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 23.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:38 | km/h: | 14.25 |
Pr. maks.: | 26.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Deszczowo.
Po mieście
Czwartek, 22 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 20.03 | Km teren: | 2.40 | Czas: | 01:17 | km/h: | 15.61 |
Pr. maks.: | 24.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po południu pojechałem na zakupy.
Wieczorem pojechałem na siłownię a potem an chwile na budowę i ścieżka rowerową zobaczyć nowy terminal lotniczy.
Dodałem kolejny dzień z wyprawy nad morze.
Wieczorem pojechałem na siłownię a potem an chwile na budowę i ścieżka rowerową zobaczyć nowy terminal lotniczy.
Dodałem kolejny dzień z wyprawy nad morze.
Jaz na Rędzinie
Wtorek, 20 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście, Hydrotechnika
Km: | 20.01 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 01:08 | km/h: | 17.66 |
Pr. maks.: | 26.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na 12 miałem umówione spotkanie z konstruktorem. Potem skorzystałem z ładnej pogody i pojechałem do lasku Pilczyckiego zobaczyć jaz na Rędzinie.




Dodałem drugi, trzeci, czwarty i piąty dzień wakacyjnej wyprawy.

Most na Rędzinie© biker81

Jaz na Rędzinie© biker81

Filar środkowy© biker81

Filar boczny© biker81

Odbicie lustrzane© biker81
Dodałem drugi, trzeci, czwarty i piąty dzień wakacyjnej wyprawy.
Po zach. Wrocławiu
Poniedziałek, 19 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Treningi w mieście
Km: | 35.67 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 20.58 |
Pr. maks.: | 30.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Stadnardowa runda po zach. Wrocławiu przez Marzszowice. Po drodze pojechałem do lasku na Pilczycach zobaczyć jaz na Rędzinie. Szkoda, że nie wziąłem aparatu.
Do końca roku zostało 13 dni. Jak będę jeździć codziennie po 35 km to dobiję do 10 tys km.
Moja wakacyjna wyprawa przez Polskę trwała 13 dni, więc codziennie od dziś będę wrzucać jeden dzień. Mam nadzieję, ze w Sylwestra wszystkie wpisy będą uzupełnione, bo już się trochę gubię.
Do końca roku zostało 13 dni. Jak będę jeździć codziennie po 35 km to dobiję do 10 tys km.
Moja wakacyjna wyprawa przez Polskę trwała 13 dni, więc codziennie od dziś będę wrzucać jeden dzień. Mam nadzieję, ze w Sylwestra wszystkie wpisy będą uzupełnione, bo już się trochę gubię.
Po mieście i deszczowa popołudniowa runda
Piątek, 16 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 38.79 | Km teren: | 2.40 | Czas: | 02:11 | km/h: | 17.77 |
Pr. maks.: | 30.20 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś 3 razy wychodziłem.
Rano pojechałem do Faktory odebrać zakupy, które zrobiła mama.
Po zostawieniu rzeczy w domu pojechałem do Michała oddać mu książkę. Potem pojechałem do biura podróży, bankomatu i do Astry po korony. Jutro wyjazd :).
O 14:30 wyszedłem na standardową rundkę po zach. Wrocławiu. Przed Praczami zaczęło padać i skróciłem trasę. Rundę przez Pracze oraz wizytę nad Odrą na Kozanowie odpuściłem. Do domu przyjechałem trochę zmoczony. Ale plan na dzisiaj został wykonany.
Rano pojechałem do Faktory odebrać zakupy, które zrobiła mama.
Po zostawieniu rzeczy w domu pojechałem do Michała oddać mu książkę. Potem pojechałem do biura podróży, bankomatu i do Astry po korony. Jutro wyjazd :).
O 14:30 wyszedłem na standardową rundkę po zach. Wrocławiu. Przed Praczami zaczęło padać i skróciłem trasę. Rundę przez Pracze oraz wizytę nad Odrą na Kozanowie odpuściłem. Do domu przyjechałem trochę zmoczony. Ale plan na dzisiaj został wykonany.
Las Osobowicki i Rędziński
Wtorek, 13 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście, Jubileusze
Km: | 48.28 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 02:45 | km/h: | 17.56 |
Pr. maks.: | 30.90 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano o 9 pojechałem na zakupy do Kauflandu. Na drogach było ślisko więc musiałem jechać ostrożnie.
O 14 wyszedłem ponownie na rower. Tym razem pojechałem do lasu Osobowickiego i do lasu Lesickiego. Teraz jazda w lesie to sama przyjemność. Nie wieje i jest w miarę ciepło. Chciałem dojechać do Widawy i w ten sposób zrobić standardową pętle po lesie. Cel osiągnąłem, wiec mogłem zadowolony wracać do domu. Dobrze, ze w lesie są teraz tablice informacyjne, więc można poczytać i zorientować gdzie teraz jestem. W lesie spotkałem policję i nawet mi z drogi zjechała, żebyśmy się mogli minąć.






W drodze powrotnej pojechałem zobaczyć z bliska most na Rędzinie. Myślałem, że da się jakoś przejechać wałami do mostu Milenijnego. Z powrotem zobaczyłem jak ktoś robi zdjęcie. Podjechałem i zacząłem z nim rozmawiać. Okazało się, że dużo jeździ z sakwami i był już w Estonii a w tym roku na Wyspach Fryzyjskich, gdzie byłem kiedyś na żaglach. Szkoda, że zaczęło się ściemniać bo jeszcze bym z nim pogadał. Mam nadzieję, ze jeszcze będzie okazja do spotkania. Z tego co się dowiedziałem ma podobny styl jeżdżenia do mojego wiec może uda nam się gdzieś wyskoczyć na rowerach.W domu przeszukałem bibliotekę z zakładkami i już kiedyś czytałem jego bloga o wyprawie do Estonii. Jaki ten świat jest mały. Teraz to można mówić, że się kogoś kojarzy z internetu :). Ale ten świat się zmienił.
Już 5000 km na tym rowerze.
O 14 wyszedłem ponownie na rower. Tym razem pojechałem do lasu Osobowickiego i do lasu Lesickiego. Teraz jazda w lesie to sama przyjemność. Nie wieje i jest w miarę ciepło. Chciałem dojechać do Widawy i w ten sposób zrobić standardową pętle po lesie. Cel osiągnąłem, wiec mogłem zadowolony wracać do domu. Dobrze, ze w lesie są teraz tablice informacyjne, więc można poczytać i zorientować gdzie teraz jestem. W lesie spotkałem policję i nawet mi z drogi zjechała, żebyśmy się mogli minąć.

Staw w parku© biker81

Wały przeciwpowodziowe© biker81

Dąb szypułkowy - pomnik przyrody© biker81

Widawa - cel wyjazdu© biker81

Cel osiągnięty© biker81

Most na Rędzinie© biker81
W drodze powrotnej pojechałem zobaczyć z bliska most na Rędzinie. Myślałem, że da się jakoś przejechać wałami do mostu Milenijnego. Z powrotem zobaczyłem jak ktoś robi zdjęcie. Podjechałem i zacząłem z nim rozmawiać. Okazało się, że dużo jeździ z sakwami i był już w Estonii a w tym roku na Wyspach Fryzyjskich, gdzie byłem kiedyś na żaglach. Szkoda, że zaczęło się ściemniać bo jeszcze bym z nim pogadał. Mam nadzieję, ze jeszcze będzie okazja do spotkania. Z tego co się dowiedziałem ma podobny styl jeżdżenia do mojego wiec może uda nam się gdzieś wyskoczyć na rowerach.W domu przeszukałem bibliotekę z zakładkami i już kiedyś czytałem jego bloga o wyprawie do Estonii. Jaki ten świat jest mały. Teraz to można mówić, że się kogoś kojarzy z internetu :). Ale ten świat się zmienił.
Już 5000 km na tym rowerze.
Po mieście
Poniedziałek, 12 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście
Km: | 11.82 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:41 | km/h: | 17.30 |
Pr. maks.: | 25.80 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na budowę i do biblioteki po książki.
Praca
Środa, 7 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Praca
Km: | 18.78 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 18.47 |
Pr. maks.: | 27.90 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Dolmedu sprawdzić parę rzeczy a potem do biura na spotkanie z architektem. Dziś strasznie wiało i już chyba idzie mroźna zima.
Praca i po mieście
Wtorek, 6 grudnia 2011 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 25.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 17.13 |
Pr. maks.: | 26.30 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Było troche jeźdzenia po mieście, ale po kolej:
- na siłownię po karnet,
- do biura podróży wykupić wycieczke na Jarmark Bożonarodzeniowy do Pragi,
- do biura na spotkanie z architektem,
- na kawę do znajomej,
- na "Spotkanie z górami" na którym Denis Urubko opowiadał o Tien - Szan.
Kupiłem jego książkę i dostałem autograf z dedykacją.
- na siłownię po karnet,
- do biura podróży wykupić wycieczke na Jarmark Bożonarodzeniowy do Pragi,
- do biura na spotkanie z architektem,
- na kawę do znajomej,
- na "Spotkanie z górami" na którym Denis Urubko opowiadał o Tien - Szan.
Kupiłem jego książkę i dostałem autograf z dedykacją.
Po mieście
Poniedziałek, 5 grudnia 2011 Kategoria Po mieście, do 50 km
Km: | 17.41 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:05 | km/h: | 16.07 |
Pr. maks.: | 30.10 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Accent Nodrcapp | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano na zakupy do Biedronki. Trzeba wspierać naszą Reprezentację w piłce nożnej. W końcu wszyscy jesteśmy reprezentacją. Po południu wizyta na Komisariacie Policji na Kozanowie. Na razie nie chcą mnie zamknąć. Chociaż Pani, która mnie przesłuchiwała dałbym się zamknąć na 24.