Moje boje roweroweblog rowerowy

informacje

Moje zdjęcia:

Znajomi

wszyscy znajomi(28)

Spotkani w realu:

  • Agata
  • Galen
  • Legendary
  • drBike
  • argusiol
  • WrocNam
  • wilk
  • grzesiek76
  • nomisek
  • fi80
  • kocuriada
  • dawko
  • focus74
  • oska
  • bees
  • marcinluraniec
  • kamileq
  • Te czasopisma czytam:

  • Rowertour
  • Magazyn Rowerowy
  • Bikeboard
  • npm
  • Tam szukam adrenaliny:

  • Supermaraton
  • www.supermaraton.org
  • Uphill Cup
  • UpHill Cup

    Tam zaglądam:

  • Forum Polskich Wieżowców
  • Dolny Śląsk na fotografii
  • Polska na fotografii
  • wykres roczny

    Wykres roczny blog rowerowy biker81.bikestats.pl

    linki

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Maj, 2012

    Dystans całkowity:1283.23 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
    Czas w ruchu:64:13
    Średnia prędkość:19.98 km/h
    Maksymalna prędkość:46.90 km/h
    Liczba aktywności:29
    Średnio na aktywność:44.25 km i 2h 12m
    Więcej statystyk

    Praca

    Poniedziałek, 21 maja 2012 Kategoria do 50 km, Praca
    Km: 40.05 Km teren: 0.00 Czas: 01:55 km/h: 20.90
    Pr. maks.: 29.40 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze

    VIII Tropiciel - Wołów

    Sobota, 19 maja 2012 Kategoria MTBO
    Km: 51.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:00 km/h: 17.00
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Mapa i profil trasy:


    Przed 5 stawiamy się na starcie. Jeszcze odebranie numerów startowych, map, krótka odprawa techniczne i ruszamy. Zrobiło się zimno i przez chwilę nie mogę się rozgrzać. Ale emocje związane z kolejnym udziałem w Tropicielu robią swoje i zapominam o tym, że jest zimno.
    Tropiciel 8 © WrocNam

    Punkt startowy Tropiciela 8 © WrocNam

    Rozdawanie map Tropiciela 8 © WrocNam

    Ja na starcie Tropiciela 8 © WrocNam

    Michał na starcie Tropiciela 8 © WrocNam


    F – stara kopania piasku - (godz. 5:22)
    Do 1 PK dojeżdżamy drogą którą jechaliśmy do Wołowa. Po drodze odbijamy do Łososiowic i po minięciu torów kolejowych i rzeczki wjeżdżamy w teren. Po dojechaniu do PK musimy zejść na dół kamieniołomu i 1 PK jest zaliczony. Po drodze spotykamy oddział niemieckich ale nie są już tacy groźni jak kiedyś. Rosyjscy żołnierze też są bardzo mili i z uśmiechem na twarzy podbijają nam kartę startową.
    Stanowisko ogniowe Armii Czerwonej © WrocNam

    Stanowisko ogniowe Wehrmachtu © WrocNam

    Zapasowe stanowisko ogniowe Wehrmachtu © WrocNam

    Zapasowe stanowisko ogniowe Wehrmachtu © WrocNam


    R – wzniesienie - (godz. 5:36)
    Wracamy do drogi głównej. Ja niestety jadąc prawą stroną ścieżki na rozwidleniu dróg pojechałem w prawo i Michał na asfalcie musiał chwilę na mnie czekać. Po odbiciu z głównej drogi dojeżdżamy do torów i widzimy innych uczestników, którzy na rowerach jadą na torach kolejowych. Razem docieramy do kolejnego PK na wzniesieniu.
    Nowy rodzaj drezyn © WrocNam


    T – nad strumieniem (punkt zadaniowy) - (godz. 5:49)
    Jadąc dalej tą samą ścieżką docieramy do asfaltu i cofamy się do Lipnicy. W wiosce wkręcamy w lewo i po kilkuset metrach mamy kolejny PK zdobyty. Trzeba jeszcze wykonać zadanie w postaci przejścia przez siatkę. Niestety stoimy trochę w kolejne i organizator w końcu każe nam wziąć rowery i przejść nimi przez strumień. Niestety zmaczam trochę buty, ale to nic trzeba jechać dalej. W godzinę zdobywamy 3 PK i już zaczynamy bać się samych siebie. Jak tak dalej pójdzie to może być dobry wynik.
    Zadanie na siatce © WrocNam


    L – droga leśna - (godz. 6:18)
    Dalej jedziemy tą samą ścieżka. W Uskorzu Małym odbijamy na Wołów. W Wołowie na rondzie jedziemy w prawo i za przystankiem autobusowym skręcamy w lewo w teren. Tu też nie ma problemu, bo PK jest na leśnej ścieżce.

    O – ambona leśna - (godz. 6:39)
    Tą samą ścieżką dojeżdżamy do asfaltu. Tu niestety zasugerowaliśmy się inną grupą rowerową, która nas wyprzedziła i przeciąwszy asfalt pojechaliśmy prosto droga leśną. Mieliśmy skręcić w lewo na asfalt i potem w prawo z powrotem w teren. Po ok. 2 km coś mi się przestało zgadzać i już widziałem jak będziemy się przecinać przez pole do lasu. Na szczęście była po drodze ścieżka nieoznaczona na mapie i wjechaliśmy z powrotem do lasu. Tam chwile błądziliśmy, żeby znaleźć ambonę ale po krótkiej naradzie i wyborze ścieżki na czuja dojechaliśmy do ambony.
    Michał na PK © biker81

    Był czas na podziwianie widoków © biker81

    Kolejny widok © biker81


    C – Droga leśna - (godz. 7:08)
    Wracamy z powrotem na drogę leśną. Szybko dojeżdżamy do Starego Wołowa. Tu robimy chwile przerwy i podziwiamy kościół katolicki w którym jest obecnie cerkiew.
    Cerkiew w Starym Wołowie © WrocNam

    Dzwonnica przy cerkwi © biker81

    Na cmentarzu © biker81

    Za wsią odbijamy w teren szybko znajdujemy kolejny PK. Jak na razie z nawigacją nie ma problemu i szybko przemieszczamy się między kolejnymi PK.

    W – Cypel (punkt zadaniowy) - (godz. 7:32)
    Jedziemy wzdłuż torów kolejowych. Dobrze, że jedzie pociąg, bo wiemy, że jedziemy dobrze. Asfaltem dojeżdżamy do wsi Wrzosy. Za wsią odbijamy w teren i objeżdżając jezioro znajdujemy punkt z zadaniem. Ja zakładam chustę na oczy a Michał ma mną kierować tak, żebym wrzucił 3 piłeczki do kolejnych pojemników. Po szybko wykonanym zadaniu ruszamy. Niech zostanie moją i Michała tajemnicą dlaczego to zadanie zostało wykonane szybko i sprawnie.
    Zadanie z nawigowaniem i piłeczkami © WrocNam

    Nad jeziorem © biker81


    X, Y, Z – punkty w obróconym kółeczku na mapie - (godz. 8:19 – 8:49)
    Ja zwykle mieliśmy do znalezienie punkty na fragmencie mapy obróconej względem pozostałej mapy. Po wjechaniu w teren drugi raz dzisiaj gubimy się. Bez nerwowych ruchów i pochopnych decyzji znajdujemy punkt X. Tam mamy zadanie.
    Ja z osobą z obsługi mamy go spuścić na dół i wciągnąć na gorę. Z wciąganiem jest problem, ponieważ Michał trochę waży, ale obiecał, że przed następnym tropicielem trochę schudnie.
    Droga na wózku w dół © WrocNam

    Michał jako lżejszy ma zjechać na platformie ze wzniesienia na dół i sfotografować tajne hasło.
    Misja wykonana! © WrocNam

    Jak już mamy punkt X znaleziony szybko odnajdujemy punkt Z, gdzie Michał próbuje swoich sił w bikejoringu. Ja chwile zachwycam się psami i dopiero w domu zdałem sobie sprawę, że było tu jakieś zadanie. Myślałem, że Michał chciał się tylko przejechać hulajpsiną:
    Hulajpsina © WrocNam

    Rodzaje psich zaprzęgów © WrocNam

    Ostatni punkt z kółeczku zdobywamy szybko i jedziemy do punktu P. Za znalezienie 3 punktów w kółku mamy 30-minutowy bonus. Może być niezły czas.

    P – teren zakładu karnego (punkt zadaniowy) - (godz. 9:10)
    Trochę pogubiliśmy się z szukaniem drogi leśnej ale szczęśliwie dojeżdżamy na teren zakładu karnego. Michałowi nie chcę się strzelać, ale ja idę z chęcią na strzelnicę. Trafiam 3 cele w trzech strzałach i idziemy do recepcji po nagrodę. Okazuje się, ze zdobywamy 15 minut bonusu.
    Rafał zdobywa minuty © WrocNam

    Nie ma jak odpoczynek po nocnej walce © WrocNam

    Strzelec wyborowy © biker81

    Podbijamy kartę i śmigamy do mety. Docieramy tam, oddajemy pełną kartę i stajemy się w niezłym czasie Tropicielami podczas drugiej. Daje nam to nadzieję na zdobycie kiedyś (po przebyciu kilku pełnych Tropicieli) pamiątkowej odznaki:
    Brązowa odznaka Tropiciela © WrocNam

    Na mecie jesteśmy o 9:18. Licząc bonifikaty wychodzi, że trasę pokonaliśmy w czasie 3:30 godz. Wniosek jest jeden. Na poprzedniej edycji połowę punktów kontrolnych zdobyliśmy w pełnym limicie czasowym, a teraz w połowie czasu zdobyliśmy wszystkie PK. Czyli następnym razem czas powinien być jeszcze lepszy.
    Ostatecznie zajęliśmy 7 miejsce na 15 drużyn z czasem 3:33 godz.
    MICHAŁ DZIĘKI ZA WSPANIAŁĄ ZABAWĘ I DOBRY WYNIK!!!
    Tu relacja dojazdu i powrotu

    Dojazd i powrót z Tropiciela - Wołów 2012

    Sobota, 19 maja 2012 Kategoria > 100 km, > 50 km, Dojazdy i powroty, Jubileusze
    Km: 94.43 Km teren: 0.00 Czas: 04:46 km/h: 19.81
    Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Trasa dojazdu powrotu z Tropiciela:
    Wrocław – Brzezinka Średzka – Gosławice – Prężyce – Lenartowice - Księginice – Gąsiorów – Głoska – Brzeg Dolny – Nerkówek – Wołów – Nerkówek – Brzeg Dolny – Głoska – Gąsiorów - Księginice – Lenartowice – Prężyce – Gosławice –Brzezinka Średzka – Pisarzowice – Wilkszyn - Wrocław
    Mapa i profil trasy:


    Późno położyłem się spać dzień. O 1 w nocy trzeba wstać. Na cały dzień musi mi starczyć 4 godziny snu. Rano jeszcze mała filiżanka kawy. I można ruszać w drogę.
    Na moście przy Stadionie czeka już na mnie Michał:
    Jasny punkt w mroku nocy © WrocNam

    Po powitaniu i krótkim ustaleniu trasy jedziemy dalej. Pogoda dopisuje, jest ciepło, wiec za miastem musze się trochę przebrać. Z miasta jedziemy do Brzezinki a potem już standardową trasą do Brzegu. Przed wałami odbijamy w praco i dojeżdżamy do mostu kolejowego. Już kiedyś się tedy przeprawiałem jak jechałem rowerem nad morze.
    Na moście jeszcze pamiątkowe zdjęcie i spojrzenie na elektrownię wodną przez którą przeprawialiśmy jak wracaliśmy z MNM w Wałach:
    Most kolejowy w środku nocy © WrocNam

    Na moście kolejowym © biker81

    Michał na moście © WrocNam

    Przeprawa przez most © biker81

    Droga przez most © WrocNam

    Widok na elektrownię w Wałach © WrocNam

    Za mostem odbijamy w lewo i dojeżdżamy do miasta. Szybki przejazd przez miasto i po 10 km jesteśmy w Wołowie na miejscu. Na miejsce docieramy o 4:15. Mamy czas na przebranie się, wypicie kolejnej i chwile odpoczynku przed startem.

    Po zawodach mamy czas na zwiedzanie miasta. Dopiero o 12 będzie ogłoszenie wyników i rozlosowanie nagród.
    Ruszmy zwiedzić miasto. Nie ma ty wiele zabytków ale miasteczko ma i tak swój urok.
    Po kolej zwiedzamy:
    - fragmenty średniowiecznych murów obronnych wraz z pomnikiem "wołowskich byków"
    Stylizowane woły © biker81

    Mury obronne II © biker81

    Fragment muru © biker81

    Skwer Sybiraków © biker81

    1285 - prawa miejskie © biker81


    - ratusz z II poł. XV w., wielokrotnie przebudowywany, odbudowany po zniszczeniach w 1945. Na południowej ścianie kamienne średniowieczne znaki cechowe, obok zrekonstruowany budynek wagi
    Ratusz miejski © biker81

    Godło na ścianie © biker81

    Jan Nepomucen © biker81


    - kościół gotycki z XIV-XV w. pod wezwaniem św. Wawrzyńca, wystrój wnętrza barokowy, renesansowe i barokowe epitafia mieszczan wołowskich, do 1973 ewangelicko-augsburski, od 1998 parafia rzymskokatolicka. We wnętrzu unikatowe barokowe organy Adama Horatio Caspariniego z 1716. Od 2001 miejsce Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej.
    Kościół św. Wawrzyńca © biker81

    Pomnik Sybiraków © biker81

    Zbiorowy cmentarz © biker81


    - zamek piastowski wielokrotnie przebudowywany, obecny kształt nadano mu w latach 20. XX w. Na pierwszym piętrze gotycki kamienny portal. Przed zamkiem kolumna maryjna z 1733.
    Zamek Piastowski © biker81

    Kolumna Maryjna © biker81

    - kościół barokowy p.w. św. Karola Boromeusza z lat 1712-1724, obok budynek poklasztorny
    kościół barokowy p.w. św. Karola Boromeusza © biker81

    Wejście do kościoła © biker81

    Głowny ołtarz © biker81

    Ambona w Kościele © biker81

    Boczny ołtarz I © biker81

    Boczny ołtarz II © biker81

    Tu był bł. ks. Jerzy Popiełuszko © biker81

    Rumaki przed kościołem © WrocNam


    W Wołowie też można zobaczyć:
    MiG gen. Hermaszewskiego © biker81

    Wieża w Wołowie © biker81

    Wracamy o 11. Ja mam chwilę na lekturę gazety i odpoczynek:
    Odpoczynek po zawodach © biker81

    Większość zawodników odpoczywa na leżąco:
    Tylko pozycja leżąca © WrocNam

    Ja też kładę się na chwilę i zasypiam na parę minut.
    Niestety nic nie wylosowaliśmy. Wg zstępnych wyników nie ma nas na pudle, ale najważniejsze, że wszystkie PK zostały znalezione. Pierwsza lewa do brązowej odznaki Tropiciela została zdobyta.
    Po zakończeniu imprezy ruszamy do Brzegu. Mimo iż jest bardziej z górki, jedziemy cały czas pod wiatr i jest więcej samochodów na drogach. W Brzegu już czeka na nas Marcin. Szybko dojeżdżamy na przeprawę promową i jesteśmy z powrotem po drugiej stronie rzeki.
    Na przeprawie przez Odrę © WrocNam

    Znowu czeka nas walka z wiatrem. W miarę szybko dojeżdżamy do Wrocławia. Pod Stadionem żegnam się z chłopakami i jadę do domu oglądać Giro d’Italia. Niestety nie dotrwałem do końca relacji i zasnąłem.
    Wraz z trasą pokonaną na Tropicielu wyszło ponad 100 km. Była to pierwsza setka w tym roku.
    W sumie mam już 20000 km przejechane wraz z BS.
    Tu relacja z zawodów.

    Praca

    Piątek, 18 maja 2012 Kategoria do 50 km, Praca
    Km: 38.83 Km teren: 0.00 Czas: 01:57 km/h: 19.91
    Pr. maks.: 34.20 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Jutro w nocy wyjazd na Tropiciela czyli będzie pierwsza setka w tym roku zaliczona.

    Praca

    Czwartek, 17 maja 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
    Km: 44.84 Km teren: 0.00 Czas: 02:24 km/h: 18.68
    Pr. maks.: 26.20 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Po pracy do Skalnika po ręcznik i impregnat do butów, potem jeszcze do biura na spotkanie.

    Praca

    Środa, 16 maja 2012 Kategoria do 50 km, Praca
    Km: 38.34 Km teren: 0.00 Czas: 01:57 km/h: 19.66
    Pr. maks.: 32.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    1. Od skrzyżowaniu Hallera i Powstańców Śląskich zacząłem jechać razem z pewną dziewczyną. Cały czas siedziała mi na kole lub jechała kawałem za mną. Na Muchoborze 2 razy nasze drogi się rozjechały. Już myślałem, że jej więcej nie zobaczę. Na światłach na Nowym Dworze znowu się pojawiła. Na obwodnicy Nowego Dworu gdzieś odbiła w bok. Wiem, że jechała na rowerze marki Cube i była bardzo ładna (oczywiście dziewczyna :)).
    2. Na podjeździe na Obwodnicy na wysokości Kleciny, zaczęła mnie wyprzedzać niepozorna dziewczyna na rowerze. Moje morale spadło do zera. Dobrze, że okazało się, że miała rower z silnikiem więc stwierdziłem, że nie jest ze mną aż tak źle.
    3. Dziś wróciłem najwcześniej do domu w tym tygodniu czyli o 18:30.

    Praca i po mieście

    Wtorek, 15 maja 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
    Km: 46.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:23 km/h: 19.30
    Pr. maks.: 34.10 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Praca i na angielski.

    Praca i po mieście

    Poniedziałek, 14 maja 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście, Praca
    Km: 46.04 Km teren: 0.00 Czas: 02:25 km/h: 19.05
    Pr. maks.: 27.80 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Najpierw na budowę do Mędłowa. Po pracy wyrobić paszport i do biura na spotkanie z architektem. Do domu wróciłem przed 21 i tak będzie przez cały tydzień.

    Po mieście

    Niedziela, 13 maja 2012 Kategoria do 50 km, Po mieście
    Km: 17.58 Km teren: 0.00 Czas: 00:59 km/h: 17.88
    Pr. maks.: 29.80 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Na Rynek na pocztę wysłać polecony.

    III Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa w Leśnicy i uprawy leśne przy ul. Kosmonautów

    Sobota, 12 maja 2012 Kategoria do 50 km, Imprezy plenerowe, Po mieście
    Km: 26.30 Km teren: 0.00 Czas: 01:26 km/h: 18.35
    Pr. maks.: 27.30 Temperatura: °C HRmax: HRavg
    : kcal Podjazdy: m Sprzęt: Accent Nodrcapp Aktywność: Jazda na rowerze
    Dziś w planach była integracja wrocławskiego BS przy piwku na III Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa w Leśnicy. Jak to jest z planami Michał pojechał z Marcinem razem a ja osobno. Na miejscu byłem o 17. Pochodziłem trochę po straganach, spotkałem kolegę ze studiów z którym chwilę pogadałem i pojechałem dalej. Jak dla mnie za dużo ludzi a po ostatnich przebojach z kibolem Śląska na wrocławskim rynku po zdobyciu mistrzostwa Polski przez Śląsk postanowiłem unikać takich imprez.
    Po drodze postanowiłem pojechać zobaczyć uprawy leśne na ulicy Kosmonautów.
    Parę zdjęć z parku:
    Wjazd do parku © biker81

    Staw a parku © biker81

    Staw w parku II © biker81

    Łąka w parku © biker81

    Droga w parku © biker81

    Strumyczek © biker81

    Po przejechaniu lasy wyjechałem na ul. Królewieckiej, którą dojechałem nad Odrę na Kozanowie. Posiedziałem nad Odrą i pojechałem do domu.
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl

    Zaliczone gminy:

    zaliczone gminy

    kategorie bloga