Wpisy archiwalne w kategorii
> 50 km
Dystans całkowity: | 14532.97 km (w terenie 661.38 km; 4.55%) |
Czas w ruchu: | 722:39 |
Średnia prędkość: | 20.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.19 km/h |
Suma podjazdów: | 33267 m |
Suma kalorii: | 2165 kcal |
Liczba aktywności: | 174 |
Średnio na aktywność: | 83.52 km i 4h 09m |
Więcej statystyk |
Po mieście
Czwartek, 25 listopada 2010 Kategoria > 50 km, Po mieście, Praca
Km: | 53.26 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 18.26 |
Pr. maks.: | 31.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Było dzisjaj trochę po mieście. A taka byla kolejność:
- PM RIDER na Powstańców Śląskich zamówić osprzęt do zimówki,
- Skalnik na Polaka po nowy kalendarz Skalnika (teraz będę wzdychać przez cały rok do Matterhornu :) ),
- Krajek na Różyckiego po nowe ochroniacze (już czuję różnicę w jeżdzie :) ),
- wałami do Opatowic,
- powrót wałami do Milenijnego,
- na budowę na Złotniki zobaczyć czy wszystko zostało zrobione zgodnie z planem,
- do domu po kłódkę,
- EMPIK przy Faktory po długo oczekiwaną książkę "Przez świat na rowerach w dwa lata",
- wreszcie do domu.
Czekam na latarkę, bo jak jechałem nieoświetlaną drogą między Złotnikami a Żernikami to mimo dwóch małych lampek diodowych nic nie widziałem na drodze.
- PM RIDER na Powstańców Śląskich zamówić osprzęt do zimówki,
- Skalnik na Polaka po nowy kalendarz Skalnika (teraz będę wzdychać przez cały rok do Matterhornu :) ),
- Krajek na Różyckiego po nowe ochroniacze (już czuję różnicę w jeżdzie :) ),
- wałami do Opatowic,
- powrót wałami do Milenijnego,
- na budowę na Złotniki zobaczyć czy wszystko zostało zrobione zgodnie z planem,
- do domu po kłódkę,
- EMPIK przy Faktory po długo oczekiwaną książkę "Przez świat na rowerach w dwa lata",
- wreszcie do domu.
Czekam na latarkę, bo jak jechałem nieoświetlaną drogą między Złotnikami a Żernikami to mimo dwóch małych lampek diodowych nic nie widziałem na drodze.
Do Brzezinki
Niedziela, 14 listopada 2010 Kategoria > 50 km, Runda do Brzezinki
Km: | 56.09 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:35 | km/h: | 21.71 |
Pr. maks.: | 39.90 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Brzezina - Brzezinka Średzka - Pisarzowice - Wilkszyn - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Dużo rowerzystów i ludzi na spacerach. Niektorzy na rowerach poczuli wiosnę bo na krótko ubrani.
Wrocław - Brzezina - Brzezinka Średzka - Pisarzowice - Wilkszyn - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Dużo rowerzystów i ludzi na spacerach. Niektorzy na rowerach poczuli wiosnę bo na krótko ubrani.
Runda do Rakoszyc
Sobota, 13 listopada 2010 Kategoria > 50 km, Czasówka, Runda do Rakoszyc
Km: | 50.03 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 23.27 |
Pr. maks.: | 32.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Samotwór - Skałka - Bogdaszowice - Romułtowice - Budziszów - Rakoszyce - Budziszów - Romułtowice - Bogdaszowice - Skałka - Samotwór - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Miało być 25 km pod wiatr i potem 25 z wiatrem. Jakie było moje zdziwienie gdy się okazało, że 25 km kończy się na krzyżówce w Rakoszycach. Myślałem, że ten świat jest większy i że nawrót do domu będzie wcześniej. Ale ostatecznie wyszła idealna trasa 50-kilometrowa.
Do Rakoszyc miałem średnią 20,97 km/h, a czas przejazdu 73 minuty. Czasem tak wiało, że zwalniało mnie do 17-18 km/h. Z powrotem miałem z wiatrem. Zrobiłem małą czasówkę do domu. Nie napinałem sie mocno i jechałem w miare spokojnie na tyle, na ile pozwalała pogoda. Do domu 25 km pokonałem w czasie 56:16 minuty. Wyszła średnia 26,78 km/h. Był to pierwszy zmierzony czas przejazdu na tej trasie. Będzie punkt odniesienia do wiosennego jeżdzenia tą trasą.
Wrocław - Samotwór - Skałka - Bogdaszowice - Romułtowice - Budziszów - Rakoszyce - Budziszów - Romułtowice - Bogdaszowice - Skałka - Samotwór - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Miało być 25 km pod wiatr i potem 25 z wiatrem. Jakie było moje zdziwienie gdy się okazało, że 25 km kończy się na krzyżówce w Rakoszycach. Myślałem, że ten świat jest większy i że nawrót do domu będzie wcześniej. Ale ostatecznie wyszła idealna trasa 50-kilometrowa.
Do Rakoszyc miałem średnią 20,97 km/h, a czas przejazdu 73 minuty. Czasem tak wiało, że zwalniało mnie do 17-18 km/h. Z powrotem miałem z wiatrem. Zrobiłem małą czasówkę do domu. Nie napinałem sie mocno i jechałem w miare spokojnie na tyle, na ile pozwalała pogoda. Do domu 25 km pokonałem w czasie 56:16 minuty. Wyszła średnia 26,78 km/h. Był to pierwszy zmierzony czas przejazdu na tej trasie. Będzie punkt odniesienia do wiosennego jeżdzenia tą trasą.
Do Obornik i Trzebnicy
Niedziela, 31 października 2010 Kategoria > 100 km, > 50 km, Poza miastem, Przegląd inwestycji budowlanych
Km: | 100.26 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 04:48 | km/h: | 20.89 |
Pr. maks.: | 41.10 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Wilczyn - Kowale - Przecławice - Rzepotowice - Marcinowo - Trzebnica - Głuchów Górny - Skarszyn - Łozina - Bąków - Olszyca - Pruszowice - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Z domu wyjechałem znowu o 11. Trasa była tak ustalona, żeby wyjechać do miasta przed zmrokiem. Do trasy wylotowej na Oborniki dotarłem nową obwodnicą. Do Obornik dojechałem główną drogą. Potem skręt na Trzebnicą. Po drodze odbijam na Kowale i wioskami dojeżdżam do Trzebnicy. W Trzebnicy trochę pobłądziłem szukając bazyliki. Zjadłem przy okazji frytki w podejrzanej mordobijni i ruszyłem na Wrocław. Za Skarczynem kolejny krzyż pokutny do kolekcji. Po wjeździe do Wrocławia trochę przekombinowałem. Chciałem przejechać przez Polanowice i Pawłowice do Obwodnicy. Najpierw pobłądziłem Na Pawłowicach. Po znalezieniu żółtego szlaku zajechałem za daleko i musiałem się cofać szukając mostu na Widawie. Następnie zamiast w prawo pojechałem w lewo. Mało znam tą część miasta, stąd takie problemy na trasie. Potem już obwodnicą do domu. Na moście Milenijnym minąłem Galena, ale tak gnał, że nawet mnie nie zauważył. Nawet próbowałem pojechać za nim ale odpuściłem. Musiał się najeść Nutelli, bo dosyć szybko jechał :). Jak dojechałem do domu miałem 98 km. Akurat w domu byli goście, więc posiedziałem. Z nimi a jak wyszli dobiłem do 100 km. Jeszcze spotkałem Michała, który był pobiegać. Po krótkiej rozmowie i wymianie cennych uwag pojechałem do domu.
Zdjęcia:







Wrocław - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Wilczyn - Kowale - Przecławice - Rzepotowice - Marcinowo - Trzebnica - Głuchów Górny - Skarszyn - Łozina - Bąków - Olszyca - Pruszowice - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Z domu wyjechałem znowu o 11. Trasa była tak ustalona, żeby wyjechać do miasta przed zmrokiem. Do trasy wylotowej na Oborniki dotarłem nową obwodnicą. Do Obornik dojechałem główną drogą. Potem skręt na Trzebnicą. Po drodze odbijam na Kowale i wioskami dojeżdżam do Trzebnicy. W Trzebnicy trochę pobłądziłem szukając bazyliki. Zjadłem przy okazji frytki w podejrzanej mordobijni i ruszyłem na Wrocław. Za Skarczynem kolejny krzyż pokutny do kolekcji. Po wjeździe do Wrocławia trochę przekombinowałem. Chciałem przejechać przez Polanowice i Pawłowice do Obwodnicy. Najpierw pobłądziłem Na Pawłowicach. Po znalezieniu żółtego szlaku zajechałem za daleko i musiałem się cofać szukając mostu na Widawie. Następnie zamiast w prawo pojechałem w lewo. Mało znam tą część miasta, stąd takie problemy na trasie. Potem już obwodnicą do domu. Na moście Milenijnym minąłem Galena, ale tak gnał, że nawet mnie nie zauważył. Nawet próbowałem pojechać za nim ale odpuściłem. Musiał się najeść Nutelli, bo dosyć szybko jechał :). Jak dojechałem do domu miałem 98 km. Akurat w domu byli goście, więc posiedziałem. Z nimi a jak wyszli dobiłem do 100 km. Jeszcze spotkałem Michała, który był pobiegać. Po krótkiej rozmowie i wymianie cennych uwag pojechałem do domu.
Zdjęcia:

Wzgórza Trzebnickie jesienią© biker81

Wzgórza Trzebnickie jesienią© biker81

Jesienne snopki siana© biker81

Rynek w Trzebnicy© biker81

Bazylika św. Jadwigi w Trzebnicy© biker81

Krzyż pokutny za Skarczynem© biker81

Budowa OAW© biker81

Budowa OAW© biker81
Pod Więżycę
Sobota, 30 października 2010 Kategoria > 100 km, > 50 km, Poza miastem
Km: | 100.58 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:40 | km/h: | 21.55 |
Pr. maks.: | 35.60 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 180m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Samotwór - Skałka - Małkowice - Sadowice - Kąty Wrocławskie - Nowa Wieś Kącka - Stróża - Wawrzeńczyce - Mietków - Maniów - Garncarsko - Sobótka - Rogów Sobócki - Mirosławice - Czerńczyce - Kamionna - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadkówek - Sadków - Pietrzykowice - Smolec - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Z domu wyjechałem dopiero o 11. Chciałem zobaczyć mecz naszych siatkarek. Myślałem, ze w końcu wygrają ale jak większość kibiców zawiodłem się. Nie wiedziałem jak wytrzymam taką długą trasę po wczorajszej siłowni. Nogi są ostatnio mocno obciążane, nie tylko na rowerze ale i na siłce. Bardziej skupiam się ostatnio na nabijaniu kilometrów ale nie mogłem nie skorzystać z ładnej pogody i nie wyskoczyć gdzieś dalej żeby popodziwiać krajobrazy. I tak zostanie do wiosny z treningami. Do Sobótki cały czas pod wiatr. W Maniowie naszukałem się krzyża pokutnego ale nie mogłem go znaleźć. Pod Wieżycą dużo ludzi. Nie tylko ja chciałem skorzystać z tak ładnej pogody. Zjadłem pizzę i powrót do domu. W drodze powrotnej krótka wizyta w Rogowie Sobóckim w poszukiwaniu krzyży pokutnych. Przy murze kościoła trochę zarosło krzakami i niestety jednego krzyża nie widać. Potem to już prosto do domu. Chciałem jeszcze po drodze zobaczyć jak wygląda droga z Czerńczyca do Kilianowa pod katem treningów i szybkiego dojazdy do Sobótki. Nie zawiodłem się. Ważne, że jest asfalt. W domu melduję się przed 17. Ostatni dzień w tym roku w czasie letnim. Jutro już wcześniej się ściemni. Mam nadzieję, że to nie ostatnia setka w tym roku.
Zdięcia:










Wrocław - Samotwór - Skałka - Małkowice - Sadowice - Kąty Wrocławskie - Nowa Wieś Kącka - Stróża - Wawrzeńczyce - Mietków - Maniów - Garncarsko - Sobótka - Rogów Sobócki - Mirosławice - Czerńczyce - Kamionna - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadkówek - Sadków - Pietrzykowice - Smolec - Wrocław
Mapa i profil trasy:
Z domu wyjechałem dopiero o 11. Chciałem zobaczyć mecz naszych siatkarek. Myślałem, ze w końcu wygrają ale jak większość kibiców zawiodłem się. Nie wiedziałem jak wytrzymam taką długą trasę po wczorajszej siłowni. Nogi są ostatnio mocno obciążane, nie tylko na rowerze ale i na siłce. Bardziej skupiam się ostatnio na nabijaniu kilometrów ale nie mogłem nie skorzystać z ładnej pogody i nie wyskoczyć gdzieś dalej żeby popodziwiać krajobrazy. I tak zostanie do wiosny z treningami. Do Sobótki cały czas pod wiatr. W Maniowie naszukałem się krzyża pokutnego ale nie mogłem go znaleźć. Pod Wieżycą dużo ludzi. Nie tylko ja chciałem skorzystać z tak ładnej pogody. Zjadłem pizzę i powrót do domu. W drodze powrotnej krótka wizyta w Rogowie Sobóckim w poszukiwaniu krzyży pokutnych. Przy murze kościoła trochę zarosło krzakami i niestety jednego krzyża nie widać. Potem to już prosto do domu. Chciałem jeszcze po drodze zobaczyć jak wygląda droga z Czerńczyca do Kilianowa pod katem treningów i szybkiego dojazdy do Sobótki. Nie zawiodłem się. Ważne, że jest asfalt. W domu melduję się przed 17. Ostatni dzień w tym roku w czasie letnim. Jutro już wcześniej się ściemni. Mam nadzieję, że to nie ostatnia setka w tym roku.
Zdięcia:

Złota polska jesień© biker81

Masyw Ślęży© biker81

Figurka w Maniowie© biker81

Jesień pod Wieżycą© biker81

Jesień pod Wieżycą© biker81

Jesień pod Wieżycą© biker81

Jesień pod Wieżącą© biker81

Krzyże pokutne - Rogów Sobócki© biker81

Krzyż pokutny przy pręgieżu w Rogowie Sobóckim© biker81

Złota polska jesień© biker81

Jan Nepomucen w Kamionnej© biker81
Do Brzezinki
Wtorek, 26 października 2010 Kategoria > 50 km, Runda do Brzezinki, Przegląd inwestycji budowlanych
Km: | 51.45 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 20.86 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Standardowa rundka do Brzezinki. A potem jeszcze nad Odrę przy Ślężoujścia i na Kozanowie.
Wietrznie. Dopiero od Brzezinki było z wiartem.


Wietrznie. Dopiero od Brzezinki było z wiartem.

Złota polska jesień© biker81

Złota polska jesień© biker81

Most na Rędzinie© biker81
Dużo jeżdzenia dziś było
Poniedziałek, 25 października 2010 Kategoria > 50 km, Po mieście, Treningi w mieście
Km: | 56.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 19.30 |
Pr. maks.: | 41.90 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do miasta i na siłownię.
Po południu jazda z Michałem po zach. Wrocławiu.
Po południu jazda z Michałem po zach. Wrocławiu.
Do Krzeptowa
Wtorek, 19 października 2010 Kategoria > 50 km, Jubileusze, Runda do Krzeptowa
Km: | 54.64 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:35 | km/h: | 21.15 |
Pr. maks.: | 30.10 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Runda wokół lotniska a potem jeszcze po zach. Wrocławiu.
Już 18000 km.
Już 18000 km.
Do Bagna a potem w poprzek Odry
Niedziela, 10 października 2010 Kategoria Poza miastem, > 100 km, > 50 km
Km: | 100.45 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 04:41 | km/h: | 21.45 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 190m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Wielka Lipa - Osola - Bagno - Godzęcin - Brzeg Dolny - przeprawa promowe - Głoska - Księginice - Białków - Kłęka - Miękinia - Błonie - Wróblowice - Lutynia - Zakrzyce - Gałów - Wrocław
Mapa i profil:
Z domu wyjechałem dopiero o 12. Nie miałem planu na dzisjejszą trasę. Najpierw chciałem pojechać do Obornik a potem do Trzebnicy. W Obornikach zmieniłem plany i postanowiłem pojechać do Bagna. Chciałem zobaczyć seminarium, w którym uczą się Salwatorianie. Zachęcali mnie 2 lata temu do wstąpienia do ich seminarium ale na razie coś mi nie po drodze. W sobotę będzie w czasie pielgrzymki do Trzebnicy kolejne spotkanie z nimi. Potem udałem sie w stronę Brzegu Dolnego. W Brzegu stwierdziłem, że nie chce mi się wracac przez Uraz. Postanowiłem przeprawić się promem na drugi brzeg Odry. W międzyczasie Michał przysyła sms-a, że przebiegł mataron w Poznaniu w czasie 3:22:58. Ten to jest twardziel. W poprzednim miesiącu biegł we Wrocławiu. Potem już tradycyjną trasą pojechałem do Wrocławia przez Miękinię. W Miękini znalazłem fajną winiarnię. Ciekawe, że znajduje się na szlaku Jakubowym do Santiago. Już się nie dziwię, ze tak mało osób dochodzi z Polski do Santiago, skoro takie pokusy są po drodze. Potem już prosto do domu. Do domu docieram przed 18.
Zdjęcia:







Wrocław - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie - Wielka Lipa - Osola - Bagno - Godzęcin - Brzeg Dolny - przeprawa promowe - Głoska - Księginice - Białków - Kłęka - Miękinia - Błonie - Wróblowice - Lutynia - Zakrzyce - Gałów - Wrocław
Mapa i profil:
Z domu wyjechałem dopiero o 12. Nie miałem planu na dzisjejszą trasę. Najpierw chciałem pojechać do Obornik a potem do Trzebnicy. W Obornikach zmieniłem plany i postanowiłem pojechać do Bagna. Chciałem zobaczyć seminarium, w którym uczą się Salwatorianie. Zachęcali mnie 2 lata temu do wstąpienia do ich seminarium ale na razie coś mi nie po drodze. W sobotę będzie w czasie pielgrzymki do Trzebnicy kolejne spotkanie z nimi. Potem udałem sie w stronę Brzegu Dolnego. W Brzegu stwierdziłem, że nie chce mi się wracac przez Uraz. Postanowiłem przeprawić się promem na drugi brzeg Odry. W międzyczasie Michał przysyła sms-a, że przebiegł mataron w Poznaniu w czasie 3:22:58. Ten to jest twardziel. W poprzednim miesiącu biegł we Wrocławiu. Potem już tradycyjną trasą pojechałem do Wrocławia przez Miękinię. W Miękini znalazłem fajną winiarnię. Ciekawe, że znajduje się na szlaku Jakubowym do Santiago. Już się nie dziwię, ze tak mało osób dochodzi z Polski do Santiago, skoro takie pokusy są po drodze. Potem już prosto do domu. Do domu docieram przed 18.
Zdjęcia:

Kościół w Bagnie© biker81

Seminarium w Bagnie© biker81

Nie mogło zabraknąć i takiego zdjęcia© biker81

Rowerowy Szlak Odry© biker81

Przeprawa promowa przez Odrę© biker81

Winiarnia w Miękini© biker81

Winiarnia w Miękini© biker81

Dworzec w Miękini© biker81
Wokół zalewu Mietkowskiego
Piątek, 8 października 2010 Kategoria > 100 km, > 50 km, Poza miastem
Km: | 111.60 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 05:09 | km/h: | 21.67 |
Pr. maks.: | 49.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 130m | Sprzęt: Trek 7100 FX | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa:
Wrocław - Smolec - Pietrzykowice - Sadków - Sadkówek - Kąty Wrocławskie - Kilianów - Pilawa - Malin - Mietków - Borzygniew - Chwałów - Domanice - Imbramowice - Buków - Bagdanów - Godków -Paździorno - Piotrowice - Pełcznica - Kąty Wrocławskie - Sadowice - Małkowice - Skałka - Samotwór - Wrocław
Mapa i profil:
Zdjęcia:







Wrocław - Smolec - Pietrzykowice - Sadków - Sadkówek - Kąty Wrocławskie - Kilianów - Pilawa - Malin - Mietków - Borzygniew - Chwałów - Domanice - Imbramowice - Buków - Bagdanów - Godków -Paździorno - Piotrowice - Pełcznica - Kąty Wrocławskie - Sadowice - Małkowice - Skałka - Samotwór - Wrocław
Mapa i profil:
Zdjęcia:

Krzyż pokutny w Kątach Wrocławskich© biker81

Zalew w Metkowie© biker81

Zalew w Mietkowie© biker81

Kopalnia kryszywa w Mietkowie© biker81

Zalew w Mietkowie© biker81

5 krzyży pokutnych w Piotrowicach© biker81

Pałac w Samotworze© biker81

Pałac w Samotworze© biker81